Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Diamentowe i Złote Gody w Sieradzu 2017. Były medale, życzenia i wspomnienia

Paweł Gołąb
Wspomnienia pierwszych miłości, które przetrwały kilkadziesiąt lat, życzenia, kwiaty i szampański toast za kolejne szczęśliwe lata wspólnego życia – tak fetowano w Sieradzu kolejne w ostatnim czasie Diamentowe i Złote Gody.

Jak wytrwać tyle lat w zgodzie i miłości? – Rożnie to w życiu bywa, zawsze trzeba się więc dogadać, a czasem ustąpić – podkreślają Henryk i Saturnina Chrzanowscy. Jak zaczęła się ich wspólna przygoda? – Na zabawie. Kto kogo poderwał? Chyba obydwoje nawzajem – odpowiadają zgodnie jubilaci.
Jako pierwszy składnik w recepcie na długie i szczęśliwe wspólne życie kolejna z jubilatek Janina Urbaniak podaje wzajemne zaufanie. – A w trudnych chwilach nie pomaga krytykowanie, a wzajemnie wspieranie.
Kto rządzi w związku? - Jeśli kasą to mój mąż – mówi z humorem.
- Nie, kasa jest wspólna, ja ją tylko wyciągam. A żona wydaje – _z uśmiechem zastrzega Czesław Urbaniak. - Przez te wszystkie lata było mnóstwo wspomnień, tych dobrych i tych złych. Nie można powiedzieć, że życie to była sama sielanka. Były i zgrzyty nieraz bardzo ostre, ale udało się przetrwać. Mąż zawsze pierwszy przepraszał i przynosił kwiaty – podkreśla pani Janina . - Choć zawsze wina była po stronie żony – z uśmiechem przypomina pan Czesław.
Dobry humor nie opuszczał także kolejnych, diamentowych jubilatów Józefa i Lidię Szymczaków.
– Zaraz po ślubie uzgodniliśmy sobie kto w domu rządzi. Ustaliliśmy, że bardzo ważne sprawy to ja jako mężczyzna będę załatwiał, a mniej ważne żona. A ponieważ przez te 60 lat takich ważnych spraw nie było, to ja słuchałem się we wszystkim żony – podaje pan Józef.
Pani Lidia dodaje.
- Trzeba było ustąpić jeden drugiemu od czasu do czasu, ale czasami i się wykrzyczeć. Ale zawsze należało dojść do zgody. Przede wszystkim ze względu na dzieci. Przecież one słuchają tego, co się dzieje w domu, a trzeba je dobrze wychować.
Uroczystość, która odbyła się w Pałacu Ślubów Urzędu Stanu Cywilnego w Sieradzu, tym razem objęła osiem sieradzkich małżeństw. Diamentowe Gody, czyli 60 lat wspólnego życia świętowali Józef i Lidia Szymczakowie. Złote Gody, czyli 50-lecie: Mirosław i Halina Westfal, Jerzy i Jadwiga Potapscy, Czesław i Janina Urbaniakowie, Wacław i Marianna Stasiakowie, Bogdan i Grażyna Nawroccy, Henryk i Saturnina Chrzanowscy oraz Józef i Zofia Wolakowie. Jubilaci otrzymali medale „Za długoletnie pożycie małżeńskie” przyznawane przez prezydenta RP.
- Kilkadziesiąt lat temu przystąpiliście do egzaminu, który nazywa się życiem. Dziś możemy powiedzieć, że ten egzamin zdaliście celująco – mówił pod adresem jubilatów prezydent Sieradza Paweł Osiewała. - Jesteście przykładem dla swoich dzieci i wnuków jak należy żyć i pracować, dbać o rodzinę –_ dodawał przewodniczący Rady Miejskiej Mirosław Antoni Owczarek

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto