Sieradzanin Paweł Majczak to człowiek z żelaza. Wziął udział w ekstremalnie trudnej Pomorskiej 500. To ultramaraton rowerowy, którego uczestnicy mieli do pokonania około 530 kilometrów. Startowali z Czarnocina koła Szczecina, a meta była w Gdańsku. Limit czasu to 80 godzin.
Do rywalizacji stanęło 441 śmiałków. - Dojechałem do mety na 155 miejscu - mówi sieradzanin. - Mój czas to nieco ponad 56 godzin. Trasa była bardzo piaszczysta z bardzo dużą ilością wzniesień, po części przebiegała między innymi przez poligon drawsko-pomorski.
Ekstremalne zmagania rowerowe to pasja Pawła Majczaka, który ma na koncie także przebiegnięcie kilku maratonów. Pracuje natomiast w firmie Szwed Meble.
Wideo
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!