Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czego sieradzanie boją się najbardziej? Miasto przygotowało raport o zagrożeniach

Paweł Gołąb
Czego sieradzanie boją się najbardziej? Miasto przygotowało raport o zagrożeniach i przedstawiło go radnym
Czego sieradzanie boją się najbardziej? Miasto przygotowało raport o zagrożeniach i przedstawiło go radnym Fot. Paweł Gołąb
Czego sieradzanie boją się najbardziej? Czy miałeś kontakt z narkotykami, słyszałeś o przypadkach przemocy wobec dzieci w swoim otoczeniu, jak często pijesz? Na takie pytania odpowiadali uczestnicy ankiety przygotowanej przez miasto Sieradz, której celem było pokazanie, z jakimi zagrożeniami – także społecznymi związanymi chociażby z bezrobociem - mieszkańcy mają do czynienia lub się ich boją najczęściej. W niektórych przypadkach, jak przyznaje naczelnik wydziału spraw społecznych magistratu Jadwiga Maciejewska, wyniki okazały się zatrważające.

Czego sieradzanie boją się najbardziej? - Wstrząsnęły mną te dotyczące przemocy wobec dzieci. Aż czterdzieści procent badanych osób przyznało, że zna takie ze swojego otoczenia, które są bite przez rodziców czy opiekunów – informuje Jadwiga Maciejewska.
Raport został przygotowany przez sieradzki magistrat pod hasłem „Lokalne zagrożenia w grupie dorosłych mieszkańców Sieradza”. Badanie objęło 150 osób (75 kobiet i 75 mężczyzn). Średnia wieku respondentów wyniosła 38,4 lat. Jak podaje naczelnik wydziału spraw społecznych, podobna ankieta jest przeprowadzana co dwa lata, ale po raz pierwszy została zaprezentowana publicznie, co nastąpiło na sesji miejskiej rady. – By radni mieli wiedzę na temat zagrożeń i łatwiej im było podejmować decyzje w sprawach dotyczących tych zagadnień. Sam raport jest niezwykle pomocny i dla nas. Utwierdza nas w przekonaniu, że to co już robimy w myśl realizowanych programów profilaktycznych jest potrzebne albo wskazuje nam nowe kierunki, w których należy podjąć podobne działania związane z przeciwdziałaniem zagrożeniom lub z edukacją społeczeństwa.

Czego sieradzanie boją się najbardziej? Raport przedstawia

Odpowiedzi uczestników pozwoliły na sporządzenie swoistego rankingu zagrożeń. Jak się okazało, zdaniem uczestników badania tym największym w Sieradzu jest bezrobocie (wskazało je 75 proc. respondentów), alkoholizm (60 proc.) i zubożenie społeczne (54 proc). Kolejne pozycje w tym niepokojącym rankingu zajęło zanieczyszczenie środowiska (53 proc), problemy mieszkaniowe i kryzys rodzinny (po 41 proc.), kryzys norm moralnych (33 proc.), wzrost przestępczości (28 proc.) oraz narkomania (19 proc.).
Czy kiedykolwiek byłeś bezrobotny? 44 proc. badanych wskazało, że tak. Częściej kobiety – ponad 47 proc. uczestniczek, wśród mężczyzn ten wskaźnik wyniósł prawie 41 proc. Obawie przed utratą pracy trudno się dziwić, bo szansę znalezienia zatrudnienia przez bezrobotnego większość określa jako „niewielka”. Tak podało ponad 60 proc. respondentów. Prawie co czwarta osoba wskazała, że „umiarkowana”, a tylko niespełna co dziesiąta, że „duża”.
Raport wskazał także jak sieradzanie widzą siłę swojego portfela. „Starcza na wszystko i pozwala na oszczędzanie” – tak uważa 19 proc. 35 proc. po codziennych wydatkach na oszczędzanie pozwolić sobie już nie może; 37 proc. wskazało, że musi zaciskać pasa, by starczyło na to, co trzeba; 9. proc. określiło natomiast, że pieniędzy w ich gospodarstwie domowym na zaspokojenie bieżących potrzeb nie starcza. Jako tych najbardziej zagrożonych wykluczeniem społecznym z powodu biedy respondenci wymienili osoby starsze, uzależnione, rodziny wielodzietne i wychowujących samotnie dzieci.
Co z używkami? Alkohol okazjonalnie pije co druga osoba. Średnio raz w miesiącu – tak odpowiedziało 19 proc. kobiet i 7 proc. mężczyzn, kilka razy w miesiącu – odpowiednio – 4 proc. i 17 proc., a więcej niż raz w tygodniu – 9 proc. i 5 proc. Ponad połowa badanych przyznała, że zaobserwowała w ostatnim czasie wzrost spożycia procentowych trunków, 60 proc. podała, że widzi potrzebę ograniczenia sprzedaży alkoholu.
Narkotyki? 66 proc. podało, że nie wie o nikim ze swojego otoczenia, kto ich używa. Ale 21 proc. zna do 5 takich osób, 6 proc. – od 5 do 10, a 7 proc. – więcej niż 10. 83 proc. badanych nie wie, gdzie i u kogo można kupić środki odurzające. Do takiej wiedzy przyznało się 14 proc. kobiet i 21. proc. mężczyzn. 14 proc. już ogółu badanych przytaknęło, że narkotyki kiedykolwiek miało okazję zażyć.
Raport podał także jakie jest zagrożenie przemocą ze strony bliskich. Znam osobę, która doznała tej fizycznej – „tak” powiedział co czwarty respondent. W przypadku psychicznej ten wskaźnik osiągnął już 44 proc. 66 proc. zapewniło, że wie, gdzie udać się po pomoc w podobnym przypadku. 16 proc. akceptuje stosowanie kar fizycznych wobec dzieci, 40 proc. przyznało, że zna przypadki bicia w swoim otoczeniu najmłodszych przez ich rodziców czy opiekunów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto