Drużyna trenera Wojciecha Stawowego jest wiceliderem szczęśliwie, bo przecież w ostatnich czterech meczach zdobyła jeden punkt na 12 możliwych. Do sobotniego rywala łodzianie tracą trzy „oczka”, ale mają jeden więcej mecz rozegrany. Z kolei nad trzecim w rankingu Górnikiem Łęczna, który wypunktował łodzian 2:0 (0:0) mają cztery punkty przewagi. Gdyby ekipa z Łęcznej nie przegrała zaskakująco w Olsztynie ze Stomilem 1:2 (0:1), to traciłaby do łodzian zaledwie punkt.
Mecz w Niecieczy da, przynajmniej częściową odpowiedź, jak głęboki jest kryzys łódzkiej drużyny. Słoniki, bo taki przydomek ma Termalika, prowadzone przez byłego reprezentanta Polski Mariusza Lewandowskiego, imponują skuteczną grą, zwłaszcza w obronie. W 14 meczach straciły zaledwie sześć goli. Trochę gorzej jest ze skutecznością, bo zdobyły 23 bramki. Pokonać takiego rywala byłoby dla ŁKS bezcenne. Prawda? Tymczasem z klubem z alei Unii 2 pożegnał się, po 11 miesiącach, Tadej Vidmajer. Słoweński obrońca rozwiązał z łódzkim klubem kontrakt za porozumieniem stron. W trwającym obecnie sezonie 28-latek nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w kadrze wicelidera I ligi. Grał jedynie w rezerwach (IV liga), gdzie strzelił gola.Do ŁKS przyszedł na początku 2020 roku z NK Celje. Z klubem tym świętował mistrzostwo Słowenii. Wiosną zaliczył w łódzkim klubie osiem meczów w ekstraklasie. Więcej w pierwszej drużynie już nie grał.
W czwartek rozegrano natomiast mecz 15. kolejki I ligi w którym Arka Gdynia pokonała Koronę Kielce 1:0 (1:0). Gola strzelił Michał Marcjanik (15).
Dni Lawinowo-Skiturowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
