Czarny bocian spod Złoczewa dotarł na pogranicze etiopsko-somalijskie
Spod Złoczewa (powiat sieradzki) na pogranicze etiopsko-somalijskie w ciągu dwóch miesięcy doleciał czarny bocian. Trasę jego wędrówki można było poznać dzięki wcześniejszemu oznakowaniu. Wiadomo, że podczas wyprawy, w trakcie której pokonał ponad 6 tys. kilometrów wzbijał się na wysokość nawet 4 tysięcy metrów. Wiadomo też, że podczas wyprawy, w trakcie której pokonał ponad 6 tys. kilometrów wzbijał się na wysokość nawet 4 tysięcy metrów.
Jak relacjonuje Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Łodzi, chodzi o młodego bociana czarnego o kodzie 0438, który 24 sierpnia ubiegłego roku przekroczył granicę polsko-słowacką, a dwa miesiące później wleciał do Etiopii. Tu wędrówka się nie zakończyła, bocian spod Złoczewa leciał dalej i dopiero pod koniec października zatrzymał się na sawannie na pograniczu Etiopii i Somalii, gdzie jest do tej pory.
Jak wylicza łódzka RDLP, podróż z terenów Nadleśnictwa Złoczew do Etiopii trwała 64 dni, z czego 25 dni zajął mu sam lot, a 39 dni żerowanie i odpoczynek. Przeleciał w tym czasie 6.330 km wzbijając się na wysokość nawet 4 km.
Port Lotniczy Olsztyn-Mazury zmodernizował swoją infrastrukturę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?