- Ludzi przychodzi coraz więcej - mówi pani Elżbieta, sprzedająca przed cmentarzem między innymi znicze oraz kwiaty. - Na razie dobrze sprzedają się wkłady do zniczy. Ludzie nie kupują natomiast kwiatów.
- Zdążyłam być na grobach bliskich przed zamknięciem cmentarza, ale przecież wkłady w zniczach się wypaliły i jestem po to aby je wymienić - mówi pani Elżbieta. - Przyjechałam specjalnie ze Zduńskiej Woli. Wole przed południem, bo przecież nie ma pewności, że później nie będzie padał deszcz.
- Ja za to nie zdążyłem przed zamknięciem cmentarza - wtrąca pan Zbigniew. - Pracuję w drugim krańcu Polski, więc jestem dopiero dziś. - Wspólnie z żoną posprzątamy groby, położymy wiązanki, które trzymaliśmy na balkonie oraz zapalimy znicze. Takie to nasze Wszystkich Świętych.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?