Błaszki. Wyższe stawki za śmieci i skarga na burmistrza

Rada Gminy i Miasta Błaszki w piątek obradowała w Centrum Kultury w Błaszkach. Na posiedzeniu przyjęli uchwałę przygotowaną przez burmistrza, dotyczącą zmiany stawki za odbiór odpadów.

Mieszkańcy od 1 sierpnia będą płacić 7,90 zł miesięcznie od osoby za śmieci segregowane oraz 12 zł od osoby miesięcznie za niesegregowane. Obecnie te stawki to odpowiednio 5,5 zł oraz 9 zł.

Rada zgodziła się na propozycję burmistrza Błaszek, by zwiększyć opłaty, ponieważ jak twierdzi Karol Rajewski, w budżecie na 2015 rok nie zabezpieczono wystarczających środków. Nie dały rezultatu także starania burmistrza o przystąpienie do związku komunalnego gmin, wspólnie prowadzącego zakład przetwarzania odpadów w Cekowie. Także Regionalna Izba Obrachunkowa postanowiła nie zajmować się sprawą stawek za śmieci w Błaszkach.

Rada uznała też za zasadna skargę na burmistrza. Złożyło ją czterech członków Komisji Rewizyjnej po tym, jak Karol Rajewski opuścił obrady komisji i zabronił pracownikom udzielania informacji i prowadzenia obsługi. Rada uznała, że skarżący maja rację, bo burmistrz próbował paraliżować pracę komisji.

Radni przyjęli też uchwały dotyczące zmian w budżecie, wysłuchali informacji o bezpieczeństwie oraz przyjęli sprawozdanie Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Błaszkach.

Na posiedzenie przybyli mieszkańcy Włocina, by złożyć do pytania do burmistrza, jakich nie udało im się zadać na spotkaniu, na które zaproszony Karol Rajewski nie przybył. Chodzi o utworzenie pierwszej klasy w Szkole Podstawowej we Włocinie. Burmistrz wydał zarządzenie, w którym zapisał, że nie zgodzi się na powstanie klasy o liczebności mniejszej niż 10 dzieci. Mieszkańcy nie chcą dopuścić do tego, by w szkole nie było naboru pierwszaków.

Burmistrz Rajewski przyznaje, że jeszcze nie podpisał arkusza organizacyjnego szkoły, w którym pierwsza klasę przewidziano. Twierdzi jednak, że zostanie utworzona, a 1 września mieszkańcy będą go przepraszać, bo zostali wprowadzeni w błąd.

Więcej wkrótce w "Dzienniku Łódzkim".