Błaszki stawiają na aktywny wypoczynek

Pomimo niewielkich funduszy na inwestycje, które Błaszki zaplanowały w tegorocznym budżecie, ambicje władz nie maleją. Gmina ukierunkuje się w 2017 roku na rekreację. W planach są dwie inwestycje, które na mapie powiatu będą ciekawymi miejscami do spędzania aktywnie czasu. Ale amatorów kąpieli i jazdy na rolkach przygotowano projekt zatytułowany „Staw Trojana”, a dla miłośników biegów przełajowych „Wioskę Woja”.
Staw Trojana to akwen położony w Żelisławiu. Niegdyś był miejscem wypoczynku mieszkańców Błaszek, dziś władze zdecydowały się zrekultywować ten teren.
- Robimy wszystko, żeby aktywnie realizować małe projekty, na inwestycje w tym roku mamy trochę ponad milion - mówi Jacek Walczak, sekretarz Błaszek. - Staw Trojana to miejsce położone dwa kilometry od Błaszek w miejscowości Żelisław. Jest tam staw, który jest własnością gminy, do którego dopływa rzeka Trojanówka. Dawniej było tam kąpielisko, w momencie gdy władze przestały o to dbać, to uległo ono degradacji. Nazwaliśmy to miejscem stawem Trojana, bo ten zbiornik nigdy nie miał nazwy, a do niego dopływa Trojanówka.

Przy akwenie zaplanowano odtworzenie plaży, boiska do siatkówki, plac zabaw, altanę, miejsce na grilla i część przeznaczoną dla wędkarzy. Jednak to nie wszystko.
- Zaprojektowaliśmy koncepcję wykonania na nabrzeżu cross toru – dodaje sekretarz. - Będzie miał około trzystu metrów. Będzie miał górki, dołki, będzie kilka pochyłów, całość jest przeznaczona dla rolkarzy, deskorolkarzy i rowerzystów. Specjalnie dla nas wszystko zostało zaprojektowane. Są takie tory w Polsce, ale one są przeważnie dla motocykli. To będzie wkomponowane obok stawu. Przy zbiorniku będzie teren rekreacyjno-sportowy. W grę wchodzi też oczyszczenie stawu. Żelisław jest też na szlaku rowerowego dworków szlacheckich.

„Wioska Woja” to koncepcja przeznaczona dla fanów mocniejszych wrażeń. Lokalizacja będzie w miejscowości Wojków.
- Całość wygląda zabójczo i robi ogromne wrażenie - mówi Jacek Walczak. - Cały pomysł jest indywidualnie dla nas zaprojektowany. Współpracowaliśmy z projektantami. Zbudujemy ośrodek rekreacyjny. Będzie on spełniał co najmniej pięć funkcji. Będą tam mogły spędzać czas dzieci i młodzież, będzie pole namiotowe, plac zabaw, tor przeszkód, ścianka wspinaczkowa, park linowy, rowerownia, staw, kąpielisko i przeszkody dla biegu Armageddon. Idealne miejsce dla aktywnego wypoczynku. Będzie można się przenocować, czy to w kamperze, czy to w namiocie, a przejezdni będą mogli się wykąpać w cywilizowanych warunkach. Jedna z funkcji tego miejsca będzie jeszcze możliwość „wojowania”. Walczyć będą tam mogli rycerze, a także karatecy.

Władze Błaszek zaplanowały realizację Wioski Woja i Stawu Trojana na ten rok i 2018. Inwestycja będzie częściowo finansowana ze środków Unii Europejskiej poprzez Lokalną Grupę Działania „Długosz Królewski”, do której należy gmina Błaszki. Projekty zagospodarowania obu lokalizacji były zlecone w grudniu minionego roku. Całościowe koncepcje, wraz z pozwoleniami, maja powstać do maja tego roku. Koszt projektu Wioski Woja wyniósł 32,5 tysiąca złotych, a Stawu Trojana 22 tysiące.
- Jeden jak i drugi projektant podeszli do sprawy bardzo ambicjonalnie – mówi Jacek Walczak. - To naprawdę bardzo duży i kto wie czy nie największy atut, jak i to że to projekty z jednej strony są wielokierunkowe i naturalne, a z drugiej strony potrzebne i dobrze wkomponowują się w otoczenie. Jestem przekonany, że to absolutne hity na skalę przynajmniej województwa, a może i kraju. Oczywiście nie chodzi o rozmiar ani o kwoty ale o nowoczesne podejście do zagospodarowania czasu wolnego.