Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bezrobocie w regionie łódzkim rośnie jak na drożdżach

Piotr Brzózka
Bezrobocie w woj. łódzkim jest najwyższe od 3 lat. Początek 2010 roku przyniósł bardzo złe wiadomości z rynku pracy.

W pośredniakach są już zarejestrowane 144 tys. osób, o 52 tys. więcej niż na początku kryzysu. Co ciekawe, dramatyczna sytuacja nie jest efektem masowych zwolnień, bo tych jest na razie niewiele. Po prostu firmy przestały przyjmować nowych pracowników.

Po raz ostatni tylu bezrobotnych w woj. łódzkim mieliśmy prawie 3 lata temu, w kwietniu 2007 r. Wtedy jednak ta sama liczba dawało powód do zadowolenia. Bo w 2007 r. bezrobocie gwałtownie malało (z 220 tys. osób, które przewijały się przez pośredniaki kilka lat wcześniej), a polska gospodarka była w szczytowej formie.

Dziś jest zupełnie inaczej. Teraz punktem odniesienia jest październik 2008 r., miesiąc, w którym rozpoczynał się kryzys. Wówczas w woj. łódzkim było tylko 92 tys. bezrobotnych. W ciągu ostatnich 15 miesięcy liczba ta wzrosła o ponad 50 proc.

Szczególnie silny wzrost notujemy od początku tego roku. Tylko w styczniu liczba bezrobotnych wzrosła o 12 tys.!

Zimą bezrobocie rośnie co roku, ale jeszcze nigdy nie rosło w takim tempie. W poprze-dnich latach skoki te ekonomiści tłumaczyli zastojem w budownictwie i rolnictwie, czyli brakiem pracy sezonowej.

- W tym roku to nie wszystko - mówi prof. Elżbieta Kryńska, szefowa Katedry Polityki Ekonomicznej Uniwersytetu Łódzkiego. - Na rynku pracy wszelkie procesy w gospodarce odczuwane są z kilkumiesięcznym opóźnieniem. Dlatego w 2009 r. bezrobocie nie rosło gwałtownie, mimo iż mieliśmy kryzys w gospodarce. A teraz rośnie szybko, choć z kryzysu powoli wychodzimy. To efekt wdrażania planów oszczędnościowych w ubiegłym roku. I nie chodzi nawet o zwolnienia. Do wzrostu bezrobocia wystarcza, żeby nie przyjmowano nowych pracowników - mówi prof. Kryńska.

Efekty tego widać m.in. w statystykach dotyczących bezrobotnych do 25 roku życia. Jeszcze w 2008 r. było ich w regionie kilkanaście tysięcy, dziś już blisko 30 tys. Dla absolwentów nastały wyjątkowo ciężkie czasy. Bez doświadczenia nie mają na rynku poważnych atutów i nie wystarcza już sam fakt, że są tani. Większość firm, jeśli już interesuje się absolwentami, to głównie w kontekście staży. Najlepiej finansowanych przez urząd pracy...

Na szczęście dość szybko udało się zahamować falę zwolnień grupowych - dziś jest ich niewiele. Na początku roku redukcje zgłosiły do urzędów pracy tylko dwa zakłady: Elster Kent Masterlink w Zgierzu (produkcja wodomierzy - do zwolnienia 75 osób) oraz Drewkon z Inowłodza (przemysł drzewny - 77 osób). Dla porównania, rok temu bywały miesiące, w których po kilkanaście firm zwalniało łącznie blisko tysiąc osób. Dziś już nie ma takiej potrzeby. Wracają zamówienia, czego efektem bywa nawet cofanie zapowiadanych zwolnień, jak stało się w przypadku piotrkowskich zakładów Pioma.

Najnowsze dane pokazują, że kryzys gospodarczy jest zjawiskiem głównie wielko-miejskim.

Najbardziej stopa bezrobocia wzrosła w Łodzi (6,7 do 9,5 proc.) i Skierniewicach uchodzących za sypialnię Warszawy (z 6,2 do 9,4 proc.). Oczywiście oba miasta wciąż są dużo poniżej średniej dla całego województwa - gdzie stopa wynosi już 12,5 proc.

Wśród powiatów o najmniejszym bezrobociu na czele wciąż znajduje się pow. skierniewicki ziemski - na przełomie 2009 i 2010 r. stopa wynosiła tu zaledwie 7,1 proc. Drugie miejsce okupuje niezmiennie powiat rawski (8,2 proc). Zaś na trzecie miejsce wskoczył powiat łowicki (9,1 proc).

Na drugim biegunie mamy tradycyjne zagłębia bezrobocia - pow. tomaszowski (17 proc.), kutnowski (16,8 proc.) i opoczyński (16,2 proc.).

Z prognozy prof. Stanisława Gomułki, głównego ekonomisty Business Center Club, wynika, że bezrobocie w tym roku wciąż będzie rosło.

Choć możemy się cieszyć wzrostem gospodarczym, wciąż jest on za mały, by zahamować negatywne zjawiska na rynku pracy.

Potwierdza to prof. Elżbieta Kryńska, która prognozuje, że na koniec 2010 r. bezrobocie w woj. łódzkim może dojść dopoziomu 13,5 proc. Na szczęście, dzięki rozpoczynającym się pracom sezonowym, od marca do jesieni będziemy się cieszyć lekką odwilżą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto