Będzie bezpieczniej przy powiatowych drogach

W gminie Burzenin ma być bezpieczniej przy powiatowych drogach dzięki porozumieniu samorządu i Powiatowego Zarządu Dróg w Sieradzu. Tę współpracę i jej przyszłe efekty poparli powiatowi radni, którzy podczas ostatnich obrad przeznaczyli na nią 10 tys. zł. Pieniądze trafią do kasy Urzędu Gminy w Burzeninie. Są one przeznaczone na wycinkę przydrożnych krzewów i koszenie trawy. Burzenin będzie pierwszą gminą w powiecie sieradzkim, gdzie problem utrzymania zieleni przy drogach, zarządzanych przez PZD, zostanie ostatecznie rozwiązany.

- Zdaję sobie sprawę z tego, że powiat ma mało pieniędzy na koszenie krzewów przy swoich drogach i nie ma wydzielonych na to funduszy. Rozumiem, że priorytetem jest łatanie dziur w jezdniach- mówi pomysłodawca porozumienia, wójt Burzenina Jarosław Janiak. - Problem w tym, że rośliny przy drogach powiatowych ograniczają widoczność kierowcom i nie ma co ukrywać, pobocza wyglądają nieestetycznie. Nikt nie pyta, do kogo należy droga, tylko uwagi kieruje do gospodarza gminy. Dlatego postanowiliśmy działać i podjęliśmy rozmowy ze starostwem. Okazało się, że nasz pomysł spotkał się z aprobatą zarówno ze strony starosty, jak i dyrektora PZD.

Pod koniec marca radni powiatowi podjęli uchwałę o udzieleniu pomocy finansowej gminie Burzenin. Pieniądze w kwocie 10 tys. zł są konkretnie przeznaczone na utrzymanie zieleni przy drogach powiatowych, znajdujących się na jej terenie. Z kolei samorząd gminny ma udzielić powiatowi pomocy rzeczowej przy tych pracach.
- Chodzi o to, że my dajemy sprzęt i ludzi do pracy. W sumie po przeliczeniu roboczogodzin wychodzi, że wycinanie krzaków i koszenie rowów kosztować nas będzie około 32 tys. złotych - wylicza wójt Burzenina.
- Teraz rada gminy musi podjąć uchwałę, w której zatwierdzi pomoc dla powiatu. Mam nadzieję, że stanie się to pod koniec kwietnia podczas obrad rady. To zaś umożliwi podpisanie umowy ze starostwem i sprzęt wyruszy na drogi. Prawdopodobnie nastąpi to po długim, majowym weekendzie.