Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będą polowania w Błaszkach. Starosta wydaje zezwolenie, pomimo opinii burmistrza

A. Sikora
Karol Rajewski i Mariusz Bądzior
Karol Rajewski i Mariusz Bądzior as
Myśliwi będą mogli polować na terenie gminy Błaszki. Decyzję zezwalającą wydał starosta sieradzki, Mariusz Bądzior, pomimo negatywnej opinii burmistrza Błaszek, Karola Rajewskiego.

Wydawać by się mogło, że gmina Błaszki będzie pierwszym samorządem w Polsce, na terenie którego myśliwi nie postrzelają do zwierząt na polowaniach. Na początku marca burmistrz Błaszek, Karol Rajewski, wydał negatywne opinie wszystkim kołom łowieckim, które chciały polować w błaszkowskich lasach.
– _Wszyscy wiedzą, że od dziecka jestem miłośnikiem przyrody i nie podpisałbym “wyroku śmierci” na zwierzynie łownej, tym bardziej, że polowania są dla niektórych prominentnych osób z naszej gminy sportem, często bezczelnie uprawianym przy budynkach mieszkalnych _– mówił wówczas Karol Rajewski.

Jak się okazuje, inną decyzję może podjąć według prawa starosta powiatu. Mariusz Bądzior zapowiada, że myśliwym zgodę wyda.
Wójtowie i burmistrzowie wydają opinię, natomiast decyzję ostateczną wydaje starosta _– mówi starosta sieradzki, Mariusz Bądzior. – _Koła, które chcą na terenie powiatu polować musiały także zasięgnąć opinii izby rolniczej i szeregu innych instytucji. Po wszystkich opiniach pozytywnych i jednej negatywnej, mogę wydać decyzję zezwalającą. I moja decyzja będzie pozytywna dla myśliwych. Nie można ograniczać im działalności. Myśliwi nie tylko strzelają do zwierząt. Chodzi o gospodarkę łowiecką, czyli dokarmianie, selektywny odstrzał chorych zwierząt i odszkodowania dla rolników. Negatywną decyzję bym wydał, gdyby dane koło nagminnie łamało przepisy. Gdyby nie wypłacali odszkodowań, nie wykonywali planów, nie dokarmiali zwierząt i nie prowadzili racjonalnej gospodarki łowieckiej.

Starosta sieradzki myśliwym nie jest i jak przyznaje, nie mógłby zastrzelić zwierzęcia. Miłośnikiem zwierząt też jest sam burmistrz Błaszek, który niedługo wystąpi na manifestacji w obronie ich praw w Warszawie.
Moja negatywna opinia wywołała poruszenie w całej Polsce _– mówi Karol Rajewski. – _Mam nadzieję, że moim wzorem pójdą inne gminy. Zabijanie nie może być zabijaniem dla rozrywki. Jestem otwarty na dyskusję, jednak koła nie miały zamiaru nawet do mnie przyjść. Dlatego myśliwi zamiast nagonki na zwierzę zrobili nagonkę na burmistrza Błaszek. Moja opinia jest niewiążąca, ale myśliwi się wystraszyli i oburzyli. Po pozytywnej decyzji starosty chyba będę musiał poprosić pikietujących w Warszawie, żeby przyjechali do Sieradza i głośno zapytali starostę o podstawy jego decyzji. Mieszkańcy Błaszek boją się chodzić na spacery, bo myśliwi mogą pomylić ich z dzikiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto