Aukcja Prac Osób Niepełnosprawnych w Sieradzu miała w tym roku swoją 16. edycję. Dla twórców, którzy wystawiali swoje prace, było to po raz kolejny wielkie przeżycie. Jak dla Beaty Bronki, której haftowana praca „Macierzyństwo” zrobiła furorę idąc za 200 złotych. – Trzeba się przyłożyć i trochę popracować, ale warto, bo potem są wielkie emocje. I radość, bo w efekcie mamy fajne wycieczki.
Mariusz Moros również nie ukrywa ekscytacji z udziału w aukcji. – Jak uda się wylicytować pracę, to jestem bardzo zadowolony. Najlepiej jak najwyżej – mówi uczestnik WTZ.
Aukcja Prac Osób Niepełnosprawnych w Sieradzu - jak przekonuje Włodzimierz Smus, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sieradzu, w ramach którego działają WTZ – daje podwójną korzyść. – Najważniejsza jest satysfakcja dla naszych artystów z tego, że udało im się zrobić fajną pracę. Druga to dodatkowe pieniądze dla Warsztatów. Te fundusze pozwalają na rehabilitację jego uczestników poprzez udział w integracyjnych wyjazdach.
Aukcja Prac Osób Niepełnosprawnych w Sieradzu. Prowadzącym tegoroczną licytację był tradycyjnie Andrzej Michalski (ominęła go tylko jedna edycja). Tradycyjnie nie mogło więc zabraknąć dwóch młotków, które stały się symbolem aukcji: małego do zatwierdzenia cen poniżej 50 złotych i wielkiego – powyżej tej kwoty. – Gdy chwytam ten duży, zawsze podbija to atmosferę i temperaturę na sali – podkreśla z uśmiechem. – A emocje i tak zawsze są wielkie, zarówno dla kupujących jak i twórców, którzy w swoje prace zawsze wkładają całe serce. Zawsze są dopieszczone, niesamowicie dopracowane i naprawdę na niezłym poziomie. Choć uczestnicy warsztatów są artystami-amatorami, mogą pochwalić się niesamowitym wyczuciem proporcji, przestrzeni czy kadru.
Aukcja Prac Osób Niepełnosprawnych w Sieradzu. Wspomniana praca „Macierzyństwo” powędrowała do Edwarda Szydzisza, który na licytacji pojawił się w podwójnej roli. Jako osoba prywatna i wiceprezes Sieradzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej. – Cel jest szczytny, warto więc wspierać inicjatywę, bo uczestnicy Warsztatów bardzo go potrzebują. Działam także w Towarzystwie Przyjaciół Dzieci, wiem więc jak trudno jest zebrać dodatkowe pieniądze. Zresztą warto przyjść na aukcję choćby z tego względu, że to szansa na zdobycie wyjątkowego prezentu. To prace o indywidualnym charakterze, których w żadnym sklepie przecież się nie kupi.
Aukcja Prac Osób Niepełnosprawnych w Sieradzu. Inicjatywę wsparli m.in. więźniowie z sieradzkiego Zakładu Karnego, których własnoręcznie wykonane prace i w tym roku poszły pod młotek. Tegoroczna licytacja przyniosła zysk w kwocie 3,3 tys. zł.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?