22-latek z Kielc wypadł z pociągu, uszedł niemal bez szwanku. Miał tylko otarcia naskórka. Trafił na obserwacje do szpitala w Poddębicach, gdzie okazało się, że miał ponad 1,5 promila w organizmie.
Policja wstępnie ustaliła że mężczyzna z kolegami jadąc nad morze pił w przedziale piwo. W pewnej chwili poszedł na koniec składu pociągu. Po kilkunastu minutach jego kolegów jeden z pasażerów powiadomił, że mężczyzna wypadł przez tylne drzwi ostatniego wagonu. Kierowniczka składu zatrzymała pociąg i zaalarmowano służby ratownicze. Mężczyznę znaleziono w okolicach przejazdu kolejowego.
Przerwa w ruchu pociągów trwała ponad godzinę.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?