Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

11 km krajówek dla miasta

Redakcja

Wcześniej krajówki wyremontowały wjazd do miasta
 wraz z rondem

Wcześniej krajówki wyremontowały wjazd do miasta
 wraz z rondem Fot. Paweł Gołąb
Jedenaście kilometrów dróg krajowych biegnących przez Sieradz ma przejąć miasto w 2014 roku. Skąd ten nietypowy „spadek”?

To będzie poboczny skutek inwestycji związanej z budową ekspresowej trasy S8, przy której prace w okolicach miasta już ruszyły. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wysłała już do magistratu pismo w tej sprawie. Prezydent Sieradza Jacek Walczak nie ukrywa, że nie jest zachwycony tą informacją. Ucieczki przed niechcianym prezentem – jak sam przyznaje – nie ma, bo kwestia regulowana jest przez ustawowe zapisy, ale miasto będzie się broniło. Gra idzie o obiecany remont krajowej wciąż ul. POW, którego miasto się nie doczekało i boi się, że w tej sytuacji się już nie doczeka.

Wspomniany 11-kilometrowy odcinek planowanych do przejęcia dróg krajowych ciągnie się od górki woźnickiej do Smardzewa, czyli miejsc, gdzie powstaną łączniki do powstającej ekspresówki. Jak na ostatniej sesji zapowiedział Jacek Walczak na pismo od GDDKiA odpowie... – bo chcemy, by przejęcie, jeśli ma się już dokonać, to dokonało się na dobrych zasadach - argumentował.

Walka idzie właśnie o remont POW, który miał być przeprowadzony, gdy tylko krajówki odnowią ulice Sienkiewicza i Jana Pawła II. Tak się nie stało, władze obawiają się więc, że ostatecznie spadnie to na barki miasta. – Administrator może przeciągnąć sprawę do 2014 roku, a potem powie, że to już nie jego zadanie – czarno patrzy w przyszłość prezydent wskazując dodatkowo, że kompletnie nielogicznym wydaje się fakt, że droga krajowa ma stać się gminna, pomijając pośrednie szczeble jak wojewódzki czy powiatowy. – Sam walczyłem o S8 i przyjmuję sprawę przejęcia wspomnianego odcinka dróg do wiadomości, ale jednocześnie musimy zadbać, by koszty tego były dla miasta jak najmniejsze.

Co na to administrator? Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad tłumaczy, że przejęcie 11 kilometrów krajówek przez Sieradz odbędzie się na podstawie ustawy o drogach publicznych. Ta w art. 10 precyzuje, że „odcinek drogi zastąpiony nowo wybudowanym odcinkiem drogi z chwilą oddania go do użytkowania zostaje pozbawiony dotychczasowej kategorii i zaliczony do kategorii drogi gminnej”.

Co zatem z obiecywanym od lat remontem wspomnianej ul. POW przed oddaniem jej miastu? Czy na tę inwestycję jest szansa jeszcze przed 2014 rokiem czy już nie, co sieradzanie mogą odebrać jako próbę wykorzystania okazji i „wymigania” się od podjętego wcześniej zobowiązania? Maciej Zalewski zapewnia, że sprawa tej inwestycji jest traktowana przez łódzkie krajówki priorytetowo, o czym świadczy fakt, że znajduje się na drugim miejscu na liście najpilniejszych zadań remontowych w całym województwie.
– Sprawa jest zgłoszona centrali, pozostaje tylko kwestia pieniędzy. Jeśli te się znajdą, natychmiast przystąpimy do prac, by drogę przekazać miastu w jak najlepszej kondycji. To już nie jest kwestia naszej dobrej woli, a determinacji, by to zrobić. Budujemy nową drogę objazdową dla Sieradza za 84 miliony złotych, by samochody jadące od Błaszek nie rozjeżdżały już centrum miasta, nie można więc w tej sytuacji mówić, że próbujemy się od czegoś wymigać.


od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto