Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielki protest rolników w Sieradzu, Wróblewie i Smardzewicach. Zablokowane ronda, grill i około setki ciągników - ZDJĘCIA

Dariusz Piekarczyk
Wielki protest rolników. Zablokowane ronda, grill i około setki ciągników
Wielki protest rolników. Zablokowane ronda, grill i około setki ciągników Fot. Dariusz Piekarczyk
Zakończył się protest rolniczy w regionie sieradzkim oraz samym Sieradzu.To część ogólnopolskiego protestu Agro Unii na czele której stoi Michał Kołodziejczak, który jest w Sieradzu. Protest polega na blokadach dróg. W Sieradzu i okolicach bierze w nim udział kilkadziesiąt różnego rodzaju ciągników oraz specjalistycznych maszyn rolniczych.

Rolnicy protestują głównie przeciwko tzw. „piątce Kaczyńskiego”, czyli wrześniowej nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, ale także przeciwko niemocy strony rządowej w rozwiązaniu problemu afrykańskiego pomoru świń.

W regionie sieradzkim protest rozpoczął się we Wróblewie, gdzie na placu zgromadziły się pojazdy rolnicze. W międzyczasie jeden rolników wylał kilkaset litrów gnojowicy na plac na rondzie w Smardzewie. Potem rolnicy przenieśli się w okolice ronda blokując swoimi ciągnikami wjazd oraz wyjazd z Sieradza. Nie można było też wjechać na obwodnicę. Tam też rolnicy zrobili sobie grilla piekąc kiełbaski.
Dalszy ciąg protestu miał miejsce na rondzie w Sieradzu. Tam z kolei ciągniki jeździły po obu pasach ruchu całkowicie blokując ten newralgiczny punkt miasta.
- Wołowina w sklepie kosztuje około 3, 40 złotych za kilogram, a nam płacą w skupie pięć złotych, a niedługo będzie trzy. Ziemniaki sprzedajemy po 25 groszy za kilogram - mówił jeden z protestujących.
- Piątka dla rolnictwa jest jawnie przeciwko rolnikom - mówił Michał Kołodziejczak, lider Agro Un II. - Według niej nie wszyscy rolnicy są rolnikami. Choćby producent warzyw, to już nie rolnik. Dzisiejszy protest, a jest takich podobny około 150 w całym kraju, to dopiero początek. Zaczęło się dwa lata temu we Wróblewie, i teraz też jesteśmy liderem. Będą to prymitywne strajki znane z czasów Andrzeja Leppera. My nie mamy już innego wyjścia, tylko strajkować. Nie mamy też przyjaciół wśród partii politycznych. Na barykadzie pojawią się zapewne obok rolników ci z lewicy i prawicy, ale nie ufamy im.
- Niektórzy mówią, że na wsi śmierdzi - wtrąca inny z protestujących. - Tak, ale jak śmierdzi, to nie ma biedy.

Michał Kołodziejczak zapowiada już niebawem kolejne, jeszcze ostrzejsze protesty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto