Podobnie będzie i w tym roku. Prace nad jej budową trwają od 11 listopada. - Szopka jest monstrualna - mówi brat Hiacynt Balcerzak. - Zajmuje całą kaplicę świętej Anny oraz część nawy głównej. Jej elementy zakryły nawet sarkofag ojca Rafała z Proszowic. Mogę powiedzieć, że w tym roku zupełnie inny będzie rozstaw figurek oraz budowli. Zachowane będą jednak budowle znane z poprzednich lat, jak choćby pałac Heroda, nasz klasztor, magistrat warcki, domki góralskie oraz wiatraki. Mamy tez cztery nowe figurki pasterzy.
Po raz pierwszy monstrualną szopkę będzie można zobaczyć w wigilijną Pasterkę, która rozpocznie się o północy. - I wtedy przez kościół przejdzie takie przyciszone oooo - mówi gwardian warckiego klasztoru ojciec Sławomir Zaporowski. - Największe zainteresowanie szopka wzbudza oczywiście wśród dzieci. Przyjeżdżają ludzie z odległych miejscowości aby ją zobaczyć.
Szopkę budują: Monika Żelechowska, Michał Styczyński, Marek Kłys oraz Krzysztof Spętany z synami Jankiem i Bartoszem oraz brat Hiacynt Balcerzak. Pomagają ojcowie Sławomir Zaporowski i Krzysztof Kaczmarek.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?