Czy wielodzietne rodziny z Sieradza będą mogły liczyć na wsparcie ze strony miasta w postaci finansowych ulg? Taką szansę daje propozycja zgłoszona przez grupę miejskich radnych PiS polegająca na wprowadzeniu z myślą o nich specjalnej karty uprawniającej do zniżek przy zakupie biletów komunikacji miejskiej czy wejściówek do kina lub na basen. Tym bardziej, że zielone światło dla tego pomysłu daje prezydent miasta Jacek Walczak, który deklaruje, iż zakres tego rodzaju pomocy trzeba wręcz rozszerzyć o rodziny z jednym dzieckiem czy dwójką.
- Byłby to taki sympatyczny gest miasta w kierunku wielodzietnych rodzin, które nie mają łatwego życia – argumentuje Jacek Przybyłek z PiS, jeden z inicjatorów wprowadzenia wspomnianej karty w życie, którzy podkreślają, że takie rozwiązanie to także sposób na walkę z demografią, bo liczba mieszkańców w skali całego kraju, więc i w Sieradzu maleje.
Radny Jacek Przybyłek zachęca, że warto pochylić się nad pomysłem, bo wprowadzenie karty nie spowoduje wcale dużego uszczerbku dla budżetu miasta. – Podobną inicjatywę podjęło już około 70 gmin w całej Polsce. W niedalekich porównywalnych Skierniewicach, które mają niewiele większą populację od Sieradza, kosztowało to około 60 tysięcy złotych.
Inicjatorzy przygotowali projekt uchwały w tej sprawie, pod którym podpisali się już kolejni radni. Zakłada wprowadzenie w życie karty pod nazwą „Sieradzka Rodzina PLUS”, która ma dotyczyć rodzin z trójką i więcej dzieci. Inicjatorzy proponują, by beneficjenci tej formy wsparcia mogli korzystać z 50-procentowej zniżki na zakup biletu do kina czy teatru, wejściówki na basen przy Szkole Podstawowej nr 10 i biletu komunikacji miejskiej. A do tego z bezpłatnych zajęć dla dzieci i młodzieży organizowanych przez miejskie placówki kultury.
Rodzinna karta i ulgi w Sieradzu? Prezydent mówi tak
Pomysł wprowadzenia dającej takie uprawnienia karty podwoił szansę powodzenia także z innego względu, bo poparcie dla inicjatywy daje także prezydent Sieradza Jacek Walczak. Proponuje przy tym, by pomysł rozszerzyć o rodziny z dwójką dzieci czy nawet jednym, bo tych wielodzietnych w mieście nie ma zbyt dużo i z udogodnień skorzystałaby nieliczna grupa mieszkańców. - Rodzin z trójką i większą liczbą dzieci jest w Sieradzu zaledwie około 30, a takich z dwójką już 300, warto więc dać mocniejszy impuls, by rodzili się kolejni sieradzanie - argumentuje.
Prezydent przypomina, że ulgi dla rodzin z większą liczbą dzieci to w Sieradzu nie nowość, bo takie obowiązują chociażby w opłatach za przedszkola. Ale dyskusję warto podjąć, bo finansowe udogodnienia warto zawrzeć nie tylko w miejscach zaproponowanych przez inicjatorów karty. Także na przykład w opłatach śmieciowych.
Pomysłem sieradzcy radni mają się zająć jeszcze w tym roku, by w razie zgody na wprowadzenie karty można było uwzględnić związane z nią ulgi w przyszłorocznym budżecie miasta.
Paweł Gołąb
Pomysł na wprowadzenie karty w imieniu inicjatorów zgłosił Jacek Przybyłek
Fot. Paweł Gołąb
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?