Ogólnopolski Dzień Trzeźwości w Sieradzu 2016. Z tej okazji odbyła się konferencja profilaktyczna

Tegoroczna konferencja profilaktyczna z okazji Ogólnopolskiego Dnia Trzeźwości odbyła się Teatrze Miejskim Sieradzkiego Centrum Kultury pod hasłem „Jestem trzeźwy – myślę trzeźwo”. To z inicjatywy Stowarzyszenia Abstynentów „Przystań” w Sieradzu. Jak przypomina jego prezes Władysław Keler, obchody dnia trzeźwości wzięły swój początek od inicjatywy Ewy Cendrowskiej, twórczyni programu „Wódko pozwól żyć” emitowanego w telewizji publicznej na przełomie lat 80. i 90.
- To dobra okazja, by z jednej strony przypominać o problemach, a z drugiej o miejscach, gdzie uzyskamy potrzebną pomoc, bo wiele osób mimo ciągłego informowania jest wciąż niezorientowanych – przekonuje prezes „Przystani” Władysław Keler. – To także kolejny pretekst, by młodym ludziom pokazać, że można się bawić na trzeźwo.
Prezes „Przystani” przytakuje, że współczesnym problemem jest uzależnienie nie tylko do alkoholu. – Specjalizujemy się w tej problematyce, ale jeśli ktoś zgłosi się z innym kłopotem wskażemy, gdzie może udać się po pomoc. Ale największym zagrożeniem pozostaje alkohol. Jest łatwo dostępny, niestety także dla młodych ludzi. A jeśli się powieli z kolejnymi uzależnieniami, to sytuacja danej osoby robi się naprawdę nieciekawa. A obserwuję z roku na rok, że ta granica wieku się obniża. Pracuję w stowarzyszeniu już od 29 lat i kiedyś mieliśmy do czynienia przede wszystkim ze starszymi osobami, które w swoim życiu już wiele przeszły. Teraz obserwuję, że przychodzi coraz to więcej młodych ludzi.
Ozdobą konferencji było spektakl „Szósty zmysł” w wykonaniu uczniów Publicznego Gimnazjum Gminy Sieradz pod opieką Aleksandry Sipowicz. – Chcemy pokazać jak poważny jest problem związany z nadużywaniem alkoholu i w naszym spektaklu skupiliśmy się na dramacie, jaki przechodzi rodzina pijącego oraz sam pijący – wyjaśnia Filip Jaźwiński z II klasy PGGS. – To przestroga ogólna, bo nałogów jest więcej i trzeba z nimi wszystkimi walczyć.
- Staramy się powiedzieć także to, że alkoholizm to szerszy problem. Nie może kojarzyć się na przykład tylko z bezdomnymi. Dotyka także ludzi, którzy chodzą do pracy i nie piją codziennie, ale jednak systematycznie sięgają po alkohol, na sen czy dla rozluźnienia. Nie zdają sobie nawet sprawy z tego, że już popadli w alkoholizm – _dodaje Martyna Kikowska z III klasy PGGS.
Jaki młodzi ludzie mają sposób, by w dorosłe życie wejść nie wpadając w uzależnienie? _– Wiele osób sięga po alkohol, by dostosować się do towarzystwa i być lubianym. Ale można i warto powiedzieć nie jednak potrzeba do tego odwagi. Kto jej nie ma, tego można przestrzec. Dlatego warto nagłaśniać jakie problemy można mieć wpadając w uzależnienie – odpowiada Martyna.
Problem, jak dorzuca Filip, wśród młodych jest widoczny. - Denerwuję się, gdy jadę autobusem i słyszę jak rówieśnicy obok chwalą się, ile to nie wypili na imprezie aż koledzy musieli ich nosić. Dla mnie to głupota, bo naprawdę nie wiedzą w co się pakują.
W programie spotkania w teatrze znalazło się także podsumowanie fotograficznego konkursu i wystawa nagrodzonych w nim prac. I miejsce otrzymała Klaudia Włodarczyk z Gimnazjum nr 3 w Sieradzu, II – Mateusz Pustelnik z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Sieradzu, a III – Klaudiusz Kuśmirek z II Liceum Ogólnokształcącego w Sieradzu. Wyróżniona została ponadto Emilia Nowak z Gimnazjum nr 3 w Sieradzu.
Współorganizatorami konferencji wraz z „Przystanią” byli: Urząd Miasta Sieradza, Urząd Gminy w Sieradzu, Urząd Gminy i Miasta w Warcie, Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży OHP i HP 5-16 w Sieradzu oraz Sieradzkie Centrum Kultury i Wydział Zamiejscowy Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Sieradzu. Spotkanie zwieńczył koncert profilaktyczny Janusza „Raptusa” Waścińskiego