MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nie do wiary! Łukasz Mitek, symbol Warty Sieradz, żegna się z klubem!

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
Łukasz Mitek
Łukasz Mitek Fot. Dariusz Piekarczyk
Nie do wiary! Łukasz Mitek, który obok choćby Marcina Kobierskiego jest symbolem Warty Sieradz, żegna się z klubem po 19 latach.

W niezwykle emocjonalnym wpisie zamieszonym w mediach społecznościowych "Miciu", bo taki ma pseudonim sympatyczny sportowiec, napisał między innymi:

"Chciałbym tu wymienić wszystkich ludzi, którzy towarzyszyli mi przez te 19 lat mojej obecności w klubie, ale nie jestem w stanie tego zrobić z szacunku i obawy, że mógłbym kogoś nieświadomie pominąć. Było Was tak wielu, wspaniałych ludzi, którzy pomogli ukształtować mnie jako człowieka, którym teraz jestem. Dzięki Wam przeżywałem piękne chwilę, które na zawsze zostaną w mojej pamięci, zaczynając od debiutu w seniorskiej piłce w meczu z ŁKS Łódź w 2004 roku, pięknej przygody w następnym roku w Pucharze Polski i rywalizacji z I ligowym wtedy Widzewem Łódź i ekstraklasową Wisłą Płock, kolejnych lat spędzonych w 3 czy 4 lidze, kolejną rywalizacja w Pucharze Polski ze Stomilem Olsztyn i Sandecją Nowy Sącz, kończąc meczem jako grający trener rezerw Klubu i zdobyciem mistrzostwa klasy okręgowej. Wspaniałe chwile i wiele sukcesów, ale też sportowych rozczarowań, które mnie wzmocniły!
Chciałbym podziękować wszystkim prezesom klubu oraz członkom klubu, z którymi mogłem pracować i obdarzyli mnie zaufaniem przez tyle lat- dziękuję Prezesie Sławku, Prezesie Piotrze, Prezesie Andrzeju i Prezesie Tomaszu!
Dziękuję wszystkim Trenerom, pod których okiem mogłem rozwijać swoje umiejętności piłkarskie! Dziękuję wszystkim kierownikom klubu, z którymi zawsze miałem świetny kontakt i dobrze nam się współpracowało.Dziękuję wszystkim fizjoterapeutom, którzy zawsze dbali o moje zdrowie i pomagali mi być gotowym na każdy mecz.
Dziękuję Marcin Kobierski - byłeś tym, który mnie wziął pod swoje skrzydła od pierwszego dnia mojego pobytu w klubie i byłeś zawsze przy mnie i jesteś do tej pory! Dziękuję Michał Łochowski, za czas, który spędziłem w Pelikanie Łowicz, a następnie po naszym wspólnym powrocie do Warty i na koniec- za nasz wspólny sezon w roli trenerów, za sezon, w którym mogłem czerpać z Twojego doświadczenia trenerskiego i razem wspólnie udało nam się zwyciężyć w klasie okręgowej, prowadząc rezerwy Naszego Klubu.
Dziękuję Kamil Pluta, bo jesteś moim "najświeższym nabytkiem" bliskich przyjaciół. Cieszę się, że mogłem obserwować Twój rozwój i towarzyszyć Ci w Twojej przygodzie w klubie!
Dziękuję za ostatni sezon, który spędziłem w klubie jako trener oraz czynny zawodnik rezerw. Dziękuję każdemu kogo spotkałem na swojej piłkarskiej drodze.
I najważniejsze, dziękuję moim rodzicom, narzeczonej i wszystkim najbliższym, bo to Wy często bardziej emocjonalnie ode mnie przeżywaliście moje występy, zawsze mnie wspieraliście przy jakichkolwiek niepowodzeniach i musieliście się liczyć z moją nieobecnością w życiu rodzinnym, z powodu czasu, który poświęcałem na mecze i treningi. Teraz będę częściej.
Cieszę się, że ostatni mecz w biało-zielonych barwach mogłem rozegrać z osobami, z którymi to wszystko się zaczęło 19 lat temu...
Nie da się powiedzieć wszystkiego co bym chciał... Coś się kończy, coś się zaczyna..
Biało-zielone serce na zawsze! Warciarzem się jest, a nie bywa".

Dziękujemy "Miciu"!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto