MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Las zawitał do SP nr 4 w Sieradzu. Nietypowa lekcja ekologii dzięki Nadleśnictwu Złoczew

Paweł Gołąb
W Szkole Podstawowej nr 4 w Sieradzu tuż przed świętami wyrósł… las. Imponująca instalacja powstała w sali gimnastycznej, by w tej scenerii uczyć najmłodszych poszanowania dla przyrody. To inicjatywa leśników z Nadleśnictwa Złoczew, którzy w ten sposób podziękowali „czwórce” za liczne ekologiczne działania.

- Coraz więcej ludzi odwiedza lasy, postanowiliśmy więc propagować wiedzę o tym jak należy się w nich zachować. A zaczynamy od najmłodszych, bo dzieci przekazują potem te informacje rodzicom i dzięki temu docieramy też do dorosłych. To nasi naturalni sprzymierzeńcy, a gdy sami dorosną będą już stosować się do pewnych wymogów i nie będą powodować zagrożenia – _uzasadnia Zbigniew Wzgarda, leśniczy Leśnictwa Pyszków w Nadleśnictwie Złoczew.
Największe nasze grzechy podczas odwiedzin w lesie? –
Dla nas największym problemem są pożary. Co roku trawią duże obszary lasu. Mamy oczywiście system przeciwpożarowy, ale w skutecznej reakcji pomaga też jak najszybsza informacja i od ludzi. Dlatego i o tym mówimy, by przeciwdziałać pożarom w zarodku – odpowiada leśniczy.
Imponująca instalacja – jak informuje – to już przedświąteczna tradycja Nadleśnictwa Złoczew. Czwórka jest piątą szkołą w regionie, gdzie powstała, a wyboru placówki dokonano ze względu na jej aktywność ekologiczną – pobyty w zielonych szkołach czy na ścieżkach edukacyjnych w lasach. Skąd pomysł, by uczyć najmłodszych w ten sposób?
- Poprzez pokazanie tego lasu i zwierząt w nich żyjących chcemy skuteczniej trafić do dzieci,. Uczniowie w większości nie zobaczą mieszkańców lasu w naturze, ta imitacja powoduje, że lepiej rozumieją ich potrzeby i trafia do nich przekaz, że należy zachowywać się w lesie cicho, by im nie przeszkadzać – _uzasadnia leśnik, któremu w sieradzkiej „czwórce” towarzyszyli: Michalina Prusińska, Daniel Palma, Dawid Łaniewski i Paweł Brożyński z Nadleśnictwa Złoczew.
Z inicjatywy leśników cieszy się Renata Pawlikowska, nauczyciel przyrody i wicedyrektor SP nr 4 w Sieradzu podkreślając, że współpraca przynosi efekty, bo uczniowie skuteczniej uczą się szacunku do natury. - Jeżeli uczyć przyrody to najlepiej w otoczeniu przyrody, a nie tylko w klasie. Gdy mogą dotknąć, powąchać, nawdychać się tej natury, lepiej wszystko rozumieją. Dlatego odwiedzamy tak często naszych leśników.
Czego nauczyli się uczniowie „czwórki”? – W lesie nie wolno wyrzucać śmieci, nie powinno się odrywać kory, nie należy też zrywać kwiatków. Trzeba być cicho i nie straszyć zwierząt – wymieniają Gabriela Gibka i Bartosz Jurczyk.
Blanka Wencwel i Natalia Nawara dopowiadają. – Nie można hałasować, nie należy zrywać gałęzi i nie wolno deptać grzybów.
SP nr 4 w Sieradzu nie była samolubna i z wizyty leśników skorzystali nie tylko jej uczniowie. Do nietypowej lekcji placówka zaprosiła też sieradzkich przedszkolaków.

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto