Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Juniorzy Cracovii i Wisły w natarciu. Czy stawką majowych derbów Krakowa będzie awans do półfinału CLJ U-17?

Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
Reprezentant Ukrainy Maksym Cymbaliuk jest jednym z wyróżniających się piłkarzy Wisły Kraków w CLJ U-17
Reprezentant Ukrainy Maksym Cymbaliuk jest jednym z wyróżniających się piłkarzy Wisły Kraków w CLJ U-17 Bartek Ziółkowski/akademia.wislakrakow.com
Małopolska, podobnie jak Mazowsze, ma najwięcej w kraju drużyn juniorskich na szczeblu centralnym – aż jedenaście. Sam Kraków ma tych zespołów dziewięć – po trzy Cracovia i Wisła, dwa Hutnik, a jeden Garbarnia. Żadne inne miasto w Polsce, poza Warszawą, nie ma tylu przedstawicieli w rozgrywkach od CLJ U-15 do CLJ U-19. Rywalizacja, także bezpośrednio pomiędzy krakowskimi ekipami, właśnie wkracza w decydującą fazę.

Na co dzień szczegółowo relacjonujemy występy piłkarzy z najstarszej grupy wiekowej, dlatego tym razem skupimy się na walce o mistrzostwo Polski w gronie zawodników do 17. roku życia.

Od 2022 roku Centralną Ligę Juniorów U-17 podzielono na grupę wschodnią i zachodnią – w każdej z nich występują drużyny z ośmiu województw, po czym dwa najlepsze zespoły z obu grup przystąpią do walki o medale, a po cztery najsłabsze spadną do ligi wojewódzkiej.

W grupie wschodniej Małopolskę reprezentują Cracovia, Wisła, Hutnik i Sandecja. Sytuacja w tabeli sądeczan jest bliźniacza z tą, w jakiej znajdują się seniorzy w 2. lidze oraz juniorzy starsi w CLJ U-19. Jeśli nie zdarzy się cud, Sandecja może wiosną zanotować spadek aż na trzech frontach.

Juniorzy młodsi Sandecji nie zajmują wprawdzie ostatniej lokaty, bo tę okupuje GKS Bełchatów, ale do bezpiecznej strefy na pięć kolejek przed zakończeniem sezonu zasadniczego tracą aż 8-9 punktów.

W o wiele lepszej sytuacji jest młodzież 10. w tabeli Hutnika. 30 punktów zgromadzone w 25 meczach to sporo za mało, by zajmować jedno z dwóch pierwszych miejsc, ale dzięki sześciu punktom przewagi nad strefą spadkową pozwala myśleć o komfortowym utrzymaniu się w juniorskiej elicie.

Najbliżej awansu do półfinału mistrzostw Polski jest w tej grupie Legia (57 punktów), za jej plecami toczy się zacięta walka o drugą lokatę. Trzecia Cracovia (51 pkt) jest jeszcze za AKS SMS Łódź (52), natomiast piąta Wisła (49) ma nieco większą stratę.

Jest więc duża szansa, że stawką zaplanowanych na 18 maja w Myślenicach derbów Wisła – Cracovia będzie drugie miejsce w tabeli i awans do półfinałów krajowych jednej z tych drużyn.

W najbliższej kolejce (27-28 kwietnia) „Pasy”, które zmierzą się w Rącznej z Escolą Varsovia będą zarazem liczyć na potknięcie łodzian w meczu z Wisłą. Równie trudna przeprawa czeka Hutnika, który podejmie Legię. W miniony weekend z liderem mierzyli się wiślacy, przegrywając w stolicy 1:5.

Jedynego gola dla gości zdobył wchodzący z ławki Bruno Skoczek, który trafił do siatki też we wcześniejszym starciu w Myślenicach z Escolą (3:1), gdy zespół Patryka Jałochy przedłużył świetną passę zwycięstw do pięciu z rzędu.

Wyróżniającą się postacią w ataku „Białej Gwiazdy” jest Szymon Kawała, a w środku pola Maksym Cymbaliuk, który regularnie dostaje szanse gry także w drużynie U-19. Na początku kwietnia 16-letni defensywny pomocnik zadebiutował w reprezentacji Ukrainy do lat 17, rozgrywając 58 minut w towarzyskiej potyczce z Cyprem (1:2). Trzy tygodnie wcześniej wychowanek SK Dnipro-1 związał się z Wisłą umową do 30 czerwca 2026 roku.

- Maksym ten sezon rozpoczął występując w drużynie U-17, lecz pokazując się z bardzo dobrej strony i według rekomendacji trenera Patryka Jałochy na początku rozgrywek, został włączony do zajęć z moim zespołem – mówił wówczas cytowany przez stronę Akademii Wisły trener drużyny U-19 Karol Nędza. - Rundę wiosenną zaczął również grając na naprawdę wysokim poziomie, co poskutkowało tym, że w pierwszych meczach znalazł się w wyjściowej jedenastce i wciąż świetnie sobie radzi. Maksym zaliczył bardzo duży progres, wywalczając sobie miejsce w pierwszym składzie, pomimo tego, iż jest zawodnikiem z młodszego rocznika.

W klubie z Reymonta wiążą też duże nadzieje z rozwojem talentów Łukasza Staniowa i Szymona Urbanika oraz wspomnianego Bruno Skoczka, dlatego wiosną także z nimi podpisano pierwsze profesjonalne kontrakty.

Nie brakuje dobrze rozwijających się zawodników również po drugiej stronie Błoń. W CLJ U-17 zespół Pawła Szwajdycha właśnie zaczęli śrubować rekord zwycięstw trzecią wygraną z rzędu. W miniony weekend pokonał na wyjeździe Sandecję 4:1, a hat-tricka zanotował Dawid Kaczor. Ten sam zawodnik trafił do siatki we wcześniejszym meczu ze Stalą Rzeszów (2:0; przy pierwszym golu wyłożył piłkę Mateuszowi Tabiszowi) oraz z Wisłą Płock (2:1).

W Akademii Cracovii zachodzą spore zmiany. Został powołany dział metodologii, którego trenerem głównym, odpowiedzialnym za drużyny U-17 i U-19, został Dawid Kroczek. Obecnie jednak, po zwolnieniu z pracy Jacka Zielińskiego, prowadzi on pierwszy zespół w ekstraklasie, więc siłą rzeczy może poświęcać juniorom mniej czasu. W młodszych rocznikach wspierają go Konrad Stańczyk i Tomasz Dziadowiec.

W lutym ubiegłego roku dyrektorem Akademii został Jakub Popielarz, 32-letni były piłkarz Stali Mielec i Lechii Gdańsk. To on zajmuje się koordynowaniem i nadzorem szkolenia w Cracovii.

- Powołanie specjalistów odpowiedzialnych za obszar metodologii to jest milowy krok, ponieważ mamy osoby odpowiedzialne za to, by się komunikować i cyklicznie się spotykać z trenerami – powiedział Popielarz w rozmowie z klubowymi mediami. - Odbywają się spotkania, podczas których przedstawiane są analizy rozegranych meczów, tworzony jest plan na kolejny mikrocykl. Jest też integrowanie działań z koordynatorem przygotowania motorycznego Miłoszem Lewandowskim, który dodaje ze swojej perspektywy pewne cenne sugestie pod kątem planowania struktury treningu, jego intensywności i objętości. Na spotkaniach blokowych są również przedstawiciele działu rozwoju bramkarzy. Chcemy iść w kierunku usystematyzowania szkolenia, żeby w grze zawodników Cracovii pojawiały się charakterystyczne zachowania. Tak by kibic oglądający mecz od razu wiedział, że to gra Cracovia, bo zespół charakteryzuje się na przykład grą w wysokim pressingu, szukaniem pierwszego podania do przodu, agresywną grą w odbiorze piłki, pewnością siebie. (…) Wiadomo jednak, że przypisanie zawodnika wyłącznie do jednego systemu gry może go ograniczać, dlatego w tej kwestii będą następowały zmiany.

Prezes Cracovii Mateusz Dróżdż rozbudowuje także dział skautingu, zapowiadając, że wyszukiwanie utalentowanych młodzieżowców i przygotowywanie ich do gry w drużynie seniorów oraz transferowanie, by zasilić budżet klubu, będzie jednym z jego priorytetów. Ma też temu służyć reaktywowanie drużyny rezerw, która w sierpniu rozpocznie rywalizację od 4. ligi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto