Zlot Grażyn w Sieradzu. – Pomysł zrodził się trzy lata temu, gdy okazało się, że w grupie, która uczęszcza na prowadzone przez mnie zajęcia sportowe, jest aż siedem Grażyn. Wcześniej nie udało się nam spotkać w szerszym gronie, bo z czasem naszych imienin zbiegały się święta Wielkanocne, ale w końcu do zlotu doszło – z uśmiechem przypomina jedna z inicjatorek spotkania Grażyna Kruczek, która z humorem tłumaczy, skąd z kolei wzięło się hasło zlotu „Ruszaj się, bo zardzewiejesz”. – Imię Grażyna było najbardziej popularne w latach 50., większość z nas jest więc stypendystkami ZUS-u. Pomysł polegał więc i na tym, by wyciągnąć nasze imienniczki z domu i zachęcić do aktywności.
Kolejna z organizatorek Grażyna Kołodziej przyznaje, że w jej przypadku nadanie tego imienia nie było oczywiste. – Miałam być Józefiną, bo tak chciała mama. Ale tata, który poszedł zgłosić moje urodziny w urzędzie zdecydował, że będzie jednak Grażyna. To w hołdzie dla Mickiewicza.
Bo to właśnie – jak przypominają organizatorki spotkania - dzięki wieszczowi zawdzięczamy, niespotykane nigdzie indziej na świecie, imię Grażyna. – Miał je stworzyć na potrzeby poematu „Grażyna” Za źródło posłużyło litewskie słowo grażumas, czyli piękno. Zalety Grażyny to rozsądek, wytrwałość nieuleganie pokusom, wierność i gotowość do obrony straconych pozycji. Grażyny są odpowiedzialne i nad wiek dorosłe: zaradne i rozsądne. Grażyny jak nikt inny potrafią się cieszyć szczęściem bliskich osób. Grażyny są nieco surowe i zwykle wyznają proste i jasne zasady. Są pracowite i dociekliwe, dlatego stają się intelektualistkami. Jeśli nie idą na nauki ścisłe, to oddają się twórczości – uwielbiają muzykę – wyliczają organizatorki zlotu.
Grażyna Bolanowska, która także postanowiła przyłączyć się do zlotu dopowiada. – Grażyny są bardzo radosnymi i przebojowymi kobietami, które potrafią sobie radzić w życiu. Pracuję w sieradzkim urzędzie i często dopytuję się w USC, czy ktoś nadaje to imię dziewczynkom. Okazuje się niestety, że nie. Może więc tym spotkaniem zachęcimy kolejne mamy, by jednak się na to decydowały?
Uczestniczki zlotu miały okazję szybko przekonać się, że imię Grażyna, choć już nie tak popularne, to w niepamięć całkowicie nie popadło. Na spotkaniu pojawiła się bowiem 5-letnia Grażynka Budzyńska, która z mamą Małgorzatą i młodszą siostrą Krysią przyjechała do Sieradza z Widawy. – Zawsze podobało mi się to imię, a moja mama to Grażyna – wyjawia pani Małgorzata, skąd pomysł taki wybór dopowiadając, że córka jest przebojowa.
Zlot Grażyn w Sieradzu przewidywał przemarsz ulicami miasta. Uczestniczki miały okazję spotkać się z prezydentem Sieradza Jackiem Walczakiem, a potem w restauracji „Sieradzanka” wziąć udział w konkursach rekreacyjnych i wspólnej biesiadzie.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?