Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zima daje nam w kość

Tadeusz Sobczak, współpraca: wry, jp
Sieradz, ul. Kościuszki. We wtorek około godz. 14 kierowcy wyczyniali cuda, by zaparkować między pryzmami śniegu
Sieradz, ul. Kościuszki. We wtorek około godz. 14 kierowcy wyczyniali cuda, by zaparkować między pryzmami śniegu Joanna Pawłowska
We wtorek nie mieli wesołych min ani pasażerowie sieradzkiego PKS, ani zduńskowolskiego MPK. Autobusy obu przewoźników jeździły według rozkładu jazdy, jaki przygotował dla nich... śnieg.

A w szczególności ograniczenia na drogach, które spowodowała co najmniej kilkunastocentymetrowa warstwa białego puchu. Stąd nawet dwugodzinne opóźnienia w porównaniu z rozkładem jazdy.

- Nasze autokary były sprawne. Jednak przez boczne drogi nie było sposobu normalnie przejechać. Zwęziły się one do jednego, odśnieżonego pasa ruchu - tłumaczył wczoraj sytuację Janusz Kąsiel, kierownik przewozów osobowych w PKS Sieradz. - Często nasi kierowcy jechali bardzo wolno za zawalidrogami lub stali w korkach, bo przed nimi doszło do kolizji. Opóźnienia były od 10 minut do dwóch godzin.

Pasażerowie zduńskowolskiego MPK mieli szczęście, gdy w ogóle doczekali się na autobus. Przed południem odwołano jeden kurs do Stroń-ska i po dwa do Sieradza oraz osiedla Karsznice. Także po godz. 14 nie został zrealizowany kurs linii "Z" z Sieradza.

Z punktualną jazdą kłopoty mieli także kierowcy Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Zduńskiej Woli. We wtorek przed południem na wszystkich liniach tego przewoźnika kursy były opóźnione.

Łatwego życia nie mieli także kierowcy aut osobowych oraz piesi. Ci pierwsi, grzęźli w śniegu na nieodśnieżonych gminnych drogach. Ci drudzy, przedzierali się przez chodnikowe zaspy.

- To chyba ziemia niczyja, bo nikt nie usunął śniegu z przejść dla pieszych na wysepkach - buntował się wczoraj starszy pan w czapce z daszkiem, spotkany na skrzyżowaniu Warckiej z Toruńską w Sieradzu, gdzie ruchem kieruje sygnalizacja świetlna.

Ludzie, którzy walczyli z poniedziałkowymi opadami śniegu, wściekali się wczoraj na drogowców. - To ja namachałem się tyle łopatą, żeby odśnieżyć podjazd, a oni zepchnęli pługiem cały śnieg z drogi na mój teren - skarżył się 50-letni sieradzanin.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto