- Józefa Chaładaj od zawsze była podporą. Osią, wokół której dorastali i rozwijali się kolejni twórcy i twórczynie ludowe, dzięki czemu duży ich zastęp dotrwał do dzisiejszych czasów – podkreśla Jerzy Kowalski, dyrektor Muzeum Okręgowego w Sieradzu zapowiadając, że na wystawie urządzonej pod hasłem „Świat wycinanek Józefy Chaładaj” się nie skończy i będą następne. – Będziemy prezentować kolejne prace co jakiś czas. Teraz ze względu na zimę postanowiliśmy pokazać te najbardziej kolorowe.
Paweł Kieroń z sieradzkiego muzeum przypomina, że pracownicy placówki odwiedzają systematycznie panią Józefę. – Jest najstarszą sieradzką - a kto wie, czy nie w całej Polsce - wycinankarka i to czynną. Ponieważ dalej tworzy, postanowiliśmy zaprezentować jej prace. Pokazujemy wycinanki z ostatniego okresu, a wystawę uzupełniliśmy o te prace jej autorstwa z naszych zbiorów, które pochodzą z końca lat czterdziestych ubiegłego stulecia. W moim prywatnym odbiorze te najbardziej charakterystyczne dla pani Józefy wycinanki to wielobarwne mazury, a drugi ich typ, w którym osiąga mistrzostwo, to rózgi.
Zasłużona dla dokumentacji sieradzkiej kultury ludowej etnografka Małgorzata Dziurowicz-Kaszuba nie ukrywa nieustającego podziwu dla pani Józefy. - Znam ją już trzydzieści lat z hakiem. Gdy niedawno zobaczyłam jak w dalszym ciągu tworzy byłam zdumiona i zachwycona, że w tym wieku można tak pięknie wycinać.
Józefa Chaładaj może pochwalić się nie tylko talentem, ale i poczuciem humoru. - No cóż, bardzo się cieszę, że ktoś interesuje się tymi papierkami – mówi z uśmiechem, ale potem dodaje już z powagą. – Niektórzy nie rozumieją jak dużo to znaczy i jak bliskie jest sercu, bo przecież nasi pradziadkowie to cenili. Gdy po całym dniu ciężkiej pracy wracali do domu i widzieli to piękno, to ich to cieszyło. Dlaczego podarowałam swoje prace muzeum? By ochronić te nasze dawne rzeczy, żebyśmy mieli jeszcze kiedyś czymś się pochwalić.
Józefa Chaładaj – jak przypomina muzeum – urodziła się 2 września 1921 roku w Monicach, gdzie mieszka do dziś. – Jest wszechstronnie uzdolnioną twórczynią realizująca się w różnych dziedzinach: tkactwie, hafcie, wycinankarstwie oraz plastyce obrzędowej. W 1953 roku założyła Zespół Tkaczek Monickich, którym kierowała do 1978 roku. Była uczestniczka i laureatką licznych konkursów prezentujących sztukę ludową. Niejednokrotnie zdobywała pierwsze nagrody. W 1958 roku na międzynarodowej wystawie rękodzieła artystycznego i ludowego w Monachium otrzymała złoty medal za czerwony, wełniany kilim. W 1977 roku Nagrodę im. Oskara Kolberga za całokształt twórczości, w 1981 roku odznakę „Zasłużony działacz kultury”, a w 2008 roku medal „Zasłużony dla Ziemi Sieradzkiej”. Jej prace znajdują się w Muzeum Okręgowym w Sieradzu, Muzeum Etnograficznym w Warszawie, Muzeum Archeologicznym i Etnograficznym w Łodzi, Muzeum Etnograficznym w Toruniu oraz w licznych prywatnych kolekcjach w kraju i poza jego granicami.
Wystawa jest urządzona w sali muzeum przy Rynku 1. Ekspozycję „Świat wycinanek Józefy Chaładaj” można tu oglądać do 27 marca.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?