Przed sądem w Sieradzu staje mieszkaniec gminy Burzenin, którego prokuratura oskarżyła o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz o to, że uciekł nie udzielając pomocy ofierze. W Prażmowie na miejscu zginęła 16-letnia Paulina.
W poniedziałek w sądzie zeznawali policjanci z komisariatu w Złoczewie, którzy zajmowali się ustalaniem sprawcy i jego zatrzymaniem. Dopiero bowiem po kilku godzinach od zdarzenia ustalono miejsce pobytu kierowcy i patrol pojechał go zatrzymać.
Świadkowie zeznawali, że w chwili zatrzymania był mocno pijany. Tak, że nie można było z nim nawiązać logicznej rozmowy, nie był w stanie poddać się badaniu na obecność alkoholu, ani wsiąść do radiowozu. Dopiero badanie krwi w Sieradzu wykazało, że miał w organizmie 1,7 promila alkoholu.
Pełnomocnik rodziców 16-latki, występujących jako oskarżyciele posiłkowi zgłosił wnioski o przesłuchanie kolejnych policjantów, m.in. tych którzy dokonywali oględzin samochodu oskarżonego oraz wspólników, z którymi oskarżony prowadził firmę. Chodzi m.in. o wyjaśnienie jakiej treści rozmowy telefoniczne prowadzili z oskarżonym feralnego dnia po wypadku.
Więcej o procesie w środę "Nad Wartą".
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?