Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W WODN w Sieradzu debatowano o edukacji żywieniowej na konferencji „Jak żyć długo i zdrowo?"

Paweł Gołąb
Jak żyć długo i zdrowo? I jak przekonać do prozdrowotnych zachowań młodzież? Z takimi zagadnieniami zmierzył się Wojewódzki Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli w Sieradzu podczas ostatniej konferencji tej instytucji. Bazowano na wiedzy specjalistów i na dobrych przykładach, sprawdzonych już w praktyce pomysłach.

Konferencja odbyła się pod hasłem „Jak żyć długo i zdrowo? - kształtowanie postaw prozdrowotnych”, a skierowana została do nauczycieli przedmiotów przyrodniczych wszystkich etapów edukacyjnych, nauczycieli wychowania przedszkolnego, wychowania fizycznego, wychowawców oraz wszystkich zainteresowanych prawidłowym odżywianiem, zdrowym stylem życia, edukacją prozdrowotną.
Jak żyć długo i zdrowo? Pewnie można mówić o tym długo, ale czy z efektem w postaci gotowej recepty na zdrowe życie? – Szybkiej odpowiedzi na to nie ma – nie ukrywa dr hab. Anna Kołłajtis–Dołowy, pracownik naukowy Katedry Żywienia Człowieka na wydziale Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji SGGW w Warszawie przywołując nietypowy – w aspekcie konferencji – przykład dotyczący stulatków. – Badania, które swego czasu przeprowadziłam w tej grupie pokazały, że ci długo żyjący ludzie są przede wszystkim pogodni. Żywieniowych zależności tak dużo nie wyszło - ogólnie można powiedzieć, że żywili się w sposób prosty, ale dostarczając organizmowi wszystko co było mu potrzebne i w odpowiedniej ilości. I tak należy jeść - nie za dużo, ale i nie za mało.
Jak przytakuje specjalistka, wracając już do najmłodszego pokolenia, problemem jest jedzenie w nadmiarze. – Pod kątem otyłości dzieci jesteśmy w czołówce krajów na świecie, gdzie tempo wzrostu tego zjawiska mocno rośnie.
Czy mamy szansę, patrząc na ofertę dostępną w sklepach, na zdrowe jedzenie, które ten niepokojący trend może zahamować? – Po pierwsze nie wszystko, co mamy dostępne w marketach, jest nieodpowiednie. Po drugie na pewno można się uchronić od niezdrowych produktów. Wystarczy zdrowy rozsądek, nie wszystko musimy przecież kupować i jeść. Nie można wszystkiego próbować, spożywać wielkich porcji. Nie powinno się wstawać od stołu z użyciem przesycenia. I jeśli takie proste reguły będą przez nas przestrzegane, to możemy się uchronić od zmory otyłości – _odpowiada Anna Kołłajtis–Dołowy przytakując, że złe nawyki nie jest łatwo zmienić. _– To coś nad czym – pewnie nieświadomie - „pracowaliśmy” przez lata. To się utrwaliło i niezwykle trudno - nawet mając odpowiednią wiedzę – te nawyki zwalczyć. Sama świadomość problemu nie wystarcza. Stąd tak ważna jest edukacja żywieniowa, bo to daje nadzieję na pożądany skutek.
Artur Ławniczak - burmistrz gminy i miasta Szadek, inicjator i realizator programu „Owoce w szkole” oraz pomysłodawca programu „Soki w szkole" – podkreśla, że kształtowanie właściwych postaw żywieniowych u dzieci to obowiązek dorosłych. – By już najmłodsi sięgali po jabłko, rzodkiewkę czy marchewkę. Jeśli wyrobimy w sobie takie nawyki, na pewno będziemy zdrowsi.
Czy tego rodzaju programy faktycznie mają oczekiwane przełożenie? – By uzyskać efekt, trzeba włożyć bardzo dużo pracy na kilku poziomach - w domu czy w szkole. Ważna jest bowiem cała otoczka. Jeśli nauczyciel będzie z dziećmi jadł te jabłka, kroił z nimi marchewkę czy podzieli się sokiem, to one same będą chętniej po takie produkty sięgały. Potrzebne jest zaangażowanie dorosłych, by zdrowa żywność stała się tą pierwszego wyboru.
Czy faktycznie sytuacja jest tak alarmująca, że tego rodzaju profilaktyczne działania jak konferencja są potrzebne? – Na pewno tak, co pokazują statystyki. Coraz więcej dzieci jest otyłych, co nie sprzyja zdrowiu. Rola nauczycieli w walce z tym zjawiskiem jest kluczowa. Tymczasem polska szkoła w tym względzie trochę się pogubiła. Bardzo często nauczyciele w codziennej pracy skupiają się jedynie na treściach przedmiotowych, na swojej działce. A te istotne kwestie związane ze zdrowiem czy profilaktyką na pewno są obecne, ale czy w takim zakresie, który sprzyja przyjmowaniu tych dobrych nawyków, trudno powiedzieć. Takich działań ciągle jest mało i można je robić inaczej, ciekawiej dla dzieci. Do tego potrzebna jest jednak wiedza, stąd pomysł na konferencję – _podkreśla Ilona Lewandowska, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Sieradzu.
W sieradzkiej dyskusji wzięło udział około 70 osób. Przedsięwzięcie odbyło się w ramach cyklu _„Konferencje z autorytetem”
. Na wcześniejszych spotkaniach debatowano o właściwym postępowaniu wobec uczniów z zespołem Aspergera i o opornych czytelnikach. Jak zapowiada dyrektor WODN, wiosną ośrodek planuje kolejne przedsięwzięcia: konferencję dotyczącą matematyki i powiązań z dziedzinami artystycznymi oraz festiwal książki.

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto