Informację o jadącej wężykiem ciężarówce policjanci otrzymali od innego kierowcy podążającego S8. Anonimowe zgłoszenie mówiło o tirze z naczepą, który jechał w kierunku Wrocławia. Na miejsce natychmiast wysłano patrol. - Kilka minut później w okolicy Złoczewa policjanci zauważyli opisaną ciężarówkę. Przez pewien czas załoga radiowozu miała problem z wyprzedzeniem i zatrzymaniem ciągnika siodłowego, gdyż kierujący nie reagował na ich sygnały. Dopiero po kilkuset metrach zatrzymał się na pasie awaryjnym – relacjonuje rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu Paweł Chojnowski. - Mundurowi nie mieli żadnych wątpliwości co do stanu trzeźwości kierowcy, gdyż po otwarciu drzwi kabiny siedzący za kierownicą mężczyzna prawie wypadł na zewnątrz. Miał także kłopoty z utrzymaniem się na nogach.
Z kierowcą nie było łatwo się porozumieć. - 61-letni mieszkaniec Bełchatowa bełkotał, że wiózł ładunek palet do Piotrkowa Trybunalskiego. Jednak nie zauważył, że jechał w przeciwnym kierunku – do Wrocławia i nie wiedział, gdzie aktualnie się znajduje – informuje rzecznik sieradzkiej policji. - W kabinie ciężarówki funkcjonariusze znaleźli butelki po wódce, w tym jedną jeszcze nie do końca opróżnioną.
Badanie stanu trzeźwości kierującego wykazało 4 promile alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie, a ciężarówkę odholowano na parking. Za kierowanie pojazdem po spożyciu alkoholu – jak precyzuje policja - grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat, zakaz prowadzenia pojazdów do 10 lat i świadczenie pieniężne w wysokości 5 tysięcy złotych.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?