Przedsiębiorstwo Komunalne i Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji za dziewięć miesięcy notują spore straty. Jak tłumaczą prezesi firm, jedną z przyczyn jest długi remont drogi. Budowa, która trwała rok, wymusiła wprowadzenie ruchu wahadłowego i stanie w gigantycznych korkach. Komunalka miała straty, bo po zamknięciu wysypiska w Bartochowie, a przed oddaniem stacji przeładunkowej na swoim terenie, musiała wozić śmieci pod Zduńską Wolę, korzystając z zakorkowanej krajówki. Jak wylicza prezes PK Paweł Kurzawski, koszt przejazdu jednej śmieciarki wynosił 98 zł. Teraz, gdy odpadki trafiają do stacji - 28 zł. Miesięcznie, jak szacuje, spółka powinna zaoszczędzić 150 tys. zł.
Prezes MPK Robert Chrzanowski mówi, że jego firma z tytułu większego zużycia paliwa w tym roku straciła 56 tys. zł. Kolejne 110 tys. zł z racji mniejszej sprzedaży biletów. Ludzi zniechęciły 40-minutowe opóźnienia autobusów, jeżdżących po zablokowanych drogach.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?