Doniesienie w tej sprawie złożyła prezes spółdzielni Stefania Gąsiorowska. Postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zduńskiej Woli, a policja zduńskowolska pod jej nadzorem prowadzi przesłuchania sieradzan. Jak mówi prokurator Tomasz Sukiennik, te czynności już się kończą.
Śledztwo, które trwa w tej sprawie, powinno zostać zamknięte w tym miesiącu. O sprawie pisaliśmy w ,,Nad Wartą" 3 października. Dochodzenie w sprawie podejrzenia o sfałszowanie podpisów poparcia dla kandydatów w wyborach do rady nadzorczej SSM, jakie odbywały się na walnym zgromadzeniu członków w czerwcu tego roku, wszczęte zostało 20 lipca. Dotyczy podrobienia podpisów wielu osób. Czyn taki jest zagrożony karą pozbawienia wolności nawet do 5 lat.
Policja przesłuchuje w tej sprawie kilkadziesiąt osób, których nazwiska są na listach. Jak informuje prokurator rejonowy w Zduńskiej Woli Tomasz Sukiennik, kilka podpisów jest kwestionowanych.
- Okoliczności są takie, że w niektórych przypadkach jest oczywiste, że podpisy mogą pochodzić od osób najbliższych - wyjaśnia prokurator. Chodzi o to, że w kilku przypadkach mąż podpisał się za żonę lub na odwrót. A według prawa to także jest fałszerstwo.
Choć prokuratura pierwotnie przewidywała powołanie biegłego z zakresu pisma, nie wiadomo czy zajdzie taka potrzeba. Będzie o tym decydował prokurator prowadzący sprawę.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?