- To działaczka społeczna i dziennikarka, za sprawą której trwa w tym momencie batalia o wprowadzenie w Sieradzu programu in vitro. Jako Razem przykładamy bardzo dużą uwagę do kwestii ochrony zdrowia. Jesteśmy przekonani, że samorządy mają wielkie pole do popisu jeśli chodzi o zapewnienie dobrych standardów czy zastąpienie rządu centralnego tam, gdzie ten rząd zawodzi. A on dzisiaj zawodzi bardzo poważnie jeśli chodzi właśnie o in vitro, edukację seksualną czy dostęp do badań prenatalnych. O to będziemy się więc bić w samorządach i sejmikach wojewódzkich. Chcemy rozszerzyć program bezpłatnych badań prenatalnych o nieinwazyjne testy. Chcemy, by samorządy wojewódzkie wprowadziły na swoim terenie powszechne programy bezpłatnego dostępu do in vitro. Chcemy by wzięły się na poważnie za finansowanie edukacji seksualnej – wylicza Adrian Zandberg, członek zarządu krajowego partii Razem.
Anna Sikora przypomina, że inicjatywy związane z wprowadzaniem programów in vitro przez samorządy zostały podjęte po tym, gdy z takiej formy wsparcia zrezygnował rząd. – W ten sposób pozbawiono setki tysięcy bezpłodnych kobiet marzeń o ciąży i upragnionym dziecku. Musiały to wziąć na swoje barki samorządy, postanowiłam więc, by i Sieradz dołączył do tego grona. Wraz z kolegami z Komitetu Obrony Demokracji i Platformy Obywatelskiej zebraliśmy 1,5 tysiąca podpisów, co oznacza, że co dwudziesty pełnoletni mieszkaniec tego miasta popiera ten program. Naszą inicjatywę zgłosiliśmy oficjalnie władzom miasta podczas czerwcowej sesji, ale niestety dowiedzieliśmy się, że cała proceduralna ścieżka zostanie uruchomiona dopiero po wyborach samorządowych, co znacznie opóźni wejście w życie dofinansowania in vitro. Szkoda, bo każdy miesiąc to odsuwanie marzeń kolejnych kobiet o dziecku, a chcielibyśmy, by Sieradz jednak wsłuchiwał się w głos obywateli. Dlatego chciałabym zaapelować do wszystkich samorządowców z naszego regionu, by jak najszybciej zajęli się takimi programami. Także do kandydatów, by taki postulat zapisali w swojej kampanii wyborczej.
Przypomnijmy, pomysł na in vitro w Sieradzu został zgłoszony z końcem maja twego roku. Inicjatorzy zaproponowali, aby miasto Sieradz dawało do 5.000 złotych za zabieg. Pieniądze przysługiwałyby na trzy próby in vitro. Ceny za jeden zabieg in vitro wahają się od 8.000 do 12.000 złotych. Pomysłodawcy zaproponowali, by zagwarantować na program 100 tys. zł w budżecie Sieradza już na przyszły rok.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?