18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sieradzanie pokonali kultową Route 66

Paweł Gołąb
Sieradzanie pokonali kultową Route 66
Sieradzanie pokonali kultową Route 66 Fot. archiwum rodzinne
Sieradzanie pokonali kultową Route 66. Otoczoną przez motocyklistów z całego świata prawdziwym kultem trasę „Route 66” przecinającą Amerykę postanowił pokonać sieradzki miłośnik jednośladów Jacek Mikołajczyk. Do Stanów Zjednoczonych wybrał się z żoną Elżbietą i synem Marcinem. Razem pokonali kilka tysięcy kilometrów po drodze zaglądając w tak niezwykłe zakątki jak cmentarz cadillaców, knajpa z 2,5-kilogramowymi stekami w ofercie czy pub z sufitem wyłożonym… stanikami.

Sieradzanie pokonali kultową Route 66. - Mówią, że gdy pokonasz tę trasę, stajesz się prawdziwym motocyklistą. I teraz faktycznie czuję się prawdziwie spełniony w tej roli – z dumą podkreśla sieradzanin, członek Grupy Motocyklowej Sieradz, któremu z rodziną pokonanie trasy zabrało dwa tygodnie, przy czym nie chodziło tylko o jazdę, ale i posmakowanie lokalnego klimatu.
A smaczków nie brakowało. Bo po tak długiej drodze rozpoczętej niepozornie od skromnej tabliczki w centrum Chicago, na wypożyczonych już w samych Stanach obowiązkowych harleyach, za każdym rogiem na podróżników czekało co innego. A to stare stacje benzynowe z równie urokliwymi dla wszelkich miłośników motoryzacji dystrybutorami; knajpki jak ta wspomniana, gdzie klientki pozostawiają swoje biustonosze; hot-dogi na patyku; muzea z zabytkowymi autami; uderzenie burzy piaskowej i przechodzące na szczęście bokiem tornado; oddalone nieco od trasy rozświetlone i bezwstydnie bogate Las Vegas odwiedzone przy okazji, a obok obszary biedoty z symbolizującymi ją mieszkalnymi przyczepami kempingowymi; Wielki Kanion znajdujący się w pobliżu historycznej trasy i przyciągające już za sprawą nie przyrody a samych ludzi miasteczko stylizowane na czasy Dzikiego Zachodu. A na ukoronowanie wyprawy jazda trasą wzdłuż wybrzeża Pacyfiku.
- To było prawdziwe spełnienie marzeń. 54 lata mam na karku i myślałem, że nie wytrzymam trudów takiej podróży, ale udało się bez przeszkód i teraz nikt mi już nie podskoczy – z uśmiechem kwituje Jacek Mikołajczyk, którego całkowicie już opanował bakcyl niezwykłych motocyklowych wypraw. Kolejna, związana z Islandią, już jest w zanadrzu. – Wyjeżdżając do Stanów, myśleliśmy tylko o pokonaniu trasy. Okazało się, że wyprawa przeszła nasze wyobrażenia tak, że stała się prawdziwą przygodą życia. Trudno więc rezygnować z kolejnej.

Sieradzanie pokonali kultową Route 66. Dla motocyklistów to Droga-Matka

Route 66 zwana jest także Mother Road, czyli droga-matka. Otwarta 11 listopada 1926 roku trasa jest o długości 2448 mil (3.939 km) łączyła Chicago z Los Angeles, a w 1936 roku została przedłużona do Santa Monica.
Wbrew krążącym w Ameryce legendom nie kończyła się w wodach Pacyfiku; w rzeczywistości u zbiegu z ówczesną autostradą US-101, biegnącą wzdłuż wybrzeża oceanu. Całość trasy uzyskała utwardzoną nawierzchnię w 1938 roku. Swoją największą świetność przeżywała w okresie wielkiego kryzysu lat 30. ubiegłego stulecia. Była wtedy główną magistralą wiodącą fale migrantów ku zachodowi, głównie do Kalifornii.
Route 66 została oficjalnie skreślona z listy autostrad krajowych 27 czerwca 1985, kiedy została zastąpiona przez autostradę Interstate 40. Uznano wtedy, że istniejące jeszcze jej odcinki nie odpowiadają wymogom nowoczesnych dróg międzystanowych.
Odcinki U.S. Route 66 przebiegające przez stany Illinois, Nowy Meksyk i Arizona w 2005 roku zostały uznane za narodową drogę krajobrazową o nazwie Historic Route 66. Łączna długość drogi na tych odcinkach wynosi 2269,2 km i stanowi popularną atrakcję turystyczną.
Na podst. Wikipedii

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto