Sieradz. Magistrat i starostwo zamieniają działki

Sieradz. Magistrat i starostwo zamieniają działki. To istotny krok do przeniesienia obwodu drogowego PZD, który obecnie znajduje się przy ul. Podrzecze, czyli w rewitalizowanej części Sieradza.

Powiatowi radni podczas piątkowych obrad zgodzili się na zamianę działek między sieradzkim magistratem i starostwem. To istotny krok do przeniesienia obwodu drogowego PZD, który obecnie znajduje się przy ul. Podrzecze, czyli w rewitalizowanej części Sieradza.
W sumie sieradzki magistrat zaproponował dwie działki przy ul. Zachodniej. Powierzchnia obu to prawie 1,3 ha. Z kolei teren, na którym obecnie znajduje się obwód drogowy PZD ma powierzchnię 0,64 ha. Nieruchomość należąca do miasta została wyceniona na niewiele ponad 334 tys. zł. A ta należąca do starostwa na sumę o 820 zł większą.

- Teraz czekam na akt notarialny. Kiedy go otrzymam, przystąpimy od razu do pracy nad przenosinami, które mogą potrwać około czterech lat - mówi Robert Piątek, dyrektor PZD w Sieradzu. - Miasto musi jeszcze do działki przy ul. Zachodniej doprowadzić energię elektryczną i wodę. W tym roku będziemy chcieli stworzyć dokumentacje techniczne. Trzeba budować wszystko od podstaw. Budynek, magazyny, wiaty. W przyszłym roku powinny ruszyć pierwsze prace.

O tym, że zarząd powiatu zgadza się na zamianę działek, starosta sieradzki Dariusz Olejnik powiadomił w ubiegłym roku prezydenta Sieradza Jacka Walczaka. Starosta wytknął przy tym prezydentowi, że przez kilka lat nie był w stanie zaproponować racjonalnego rozwiązania sprawy. A także, że w tym czasie nie był w stanie przystąpić do konkretnych rozmów.
Jacek Walczak dziwi się, że starosta to właśnie jemu zarzucał brak dobrej woli. - Propozycję przeniesienia obwodu drogowego PZD wystosowaliśmy do starostwa już w 2007 roku. Działka, na której do tej pory znajduje się obwód, miała być zapleczem dla inwestycji związanej z rewitalizacją Starego Miasta. Miały powstać w tym miejscu parkingi, toalety i bulwar nad rzeką Żegliną - tłumaczy Jacek Walczak. - Za-proponowaliśmy dwie działki na przeniesienie okręgu drogowego PZD. Zadeklarowaliśmy pokrycie kosztów przenosin. Starosta wybrał wtedy działkę przy ul. Dzigorzewskiej. Ale zażądał od miasta 2,8 mln złotych na urządzenie w tym miejscu bazy. My chcieliśmy wspomóc kwotą 970 tys. zł, lecz oferta została odrzucona.