Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sieradz bierze oddech. Miasto poprzez konferencję zwróciło uwagę na czystość powietrza

Paweł Gołąb
Sieradz bierze oddech. Na ekologiczny projekt pod taką nazwą skusiło się miasto. Po to, by zwrócić uwagę na potrzebę ochrony powietrza. Tej tematyce poświęcona została specjalna konferencja, która w czwartek odbyła się w Teatrze Miejskim z udziałem fachowców, przedstawicieli samorządów czy młodzieży.

Czy faktycznie problem związany z czystością powietrza jest tak widoczny, że Sieradz musi wziąć głęboki oddech? – To pytanie nie tylko o to, czy już dzisiaj możemy oddychać pełną piersią, ale także o to, czy będziemy mogli i w przyszłości – _odpowiada prezydent Sieradza Paweł Osiewała. – Jak jest u nas? Może nie najgorzej na tle innych patrząc chociażby na niedawny ranking najbardziej zanieczyszczonych pod tym względem miast, w którym się nie znaleźliśmy. To jednak nie świadczy, że nie musimy dbać o naszą przyszłość. Ochrona powietrza dotyka właściwie wszystkich sfer naszego życia. Mówimy tutaj o transporcie, komunikacji, ociepleniu budynków, emisji zanieczyszczeń przez budynki jednorodzinne czy gospodarce śmieciami. Dlatego tak bardzo potrzebna jest ta konferencja, dyskusja na ten temat i pokazanie kierunków, w którym należy iść, by Sieradz był miejscem przyjaznym do życia nie tylko dlatego, że jest tu praca czy dobra oferta kulturalna. Także dlatego, że jest czysto i zdrowo.
Jakie narzędzia ma samorząd, by się do tego przyczynić? _– Już zrobiliśmy pierwszy krok. Jako jedni z pierwszych w regionie przyjęliśmy program gospodarki niskoemisyjnej, który dotyka wszystkich aspektów naszej działalności. Tam się mówi o nowych ścieżkach rowerowych, nowoczesnych autobusach czy o ekologicznych źródłach ogrzewania. Sieradz robi dużo. Wystarczy powiedzieć chociażby o inicjatywie, która mam nadzieję już niedawno się zrealizuje, czyli zakupie ośmiu nowych pojazdów dla MPK spełniających wyśrubowane normy europejskie. To będą już dziesiątki ton paliwa spalonych mniej, co wpłynie oczywiście na ochronę środowiska. Sieradz jako jeden z nielicznych samorządów jest ponadto przygotowany do realizacji programu Kawka, który u nas oznacza kilkaset złożonych wniosków i 4 miliony złotych, o jakie aplikujemy. Po realizacji tego programu miasto w dużej mierze się zmieni
- przekonuje prezydent.
Do kogo jest kierowana konferencja? – Do każdego. Od maleńkiego dziecka do osoby najstarszej, która być może z braku pieniędzy pali w piecu śmieci z myślą, że zaoszczędzi. Na co dzień nie widać tych zanieczyszczeń, a nie da się żyć w środowisku, gdy jesteśmy stale podtruwani. Dlatego warto mówić o problemie – dopowiada Urszula Pająk, kierownik referatu ekologii i ochrony środowiska sieradzkiego urzędu.
Piotr Maks, Łódzki Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska na ostatnie rankingi dotyczące czystości powietrza w Polsce, które brzmiały wyjątkowo alarmująco, każe patrzeć nie tak katastroficznie jak zostały przedstawiane. – Ten obraz, gdy spojrzymy już profesjonalnie, nie jest już tak tragiczny. Lista, na której spośród 1,5 tysiąca miast Unii na pierwszym jest Żywiec, na piątym Opoczno, a Sieradz na 61. pozycji, jest trochę wypaczony. Bo porównuje się miasta z różnych stref klimatycznych w Europie – tak samo się traktuje te z południa Francji jak i miasta, które wymagają w okresie zimowym wzmożonego ogrzewania. Poza tym prezentowane dziś dane pochodzą z 2013 roku, który był rokiem ostrzejszej zimy. Mamy w województwie łódzkim system monitoringu jakości powietrza naprawdę na światowym poziomie. Mamy też modelowanie matematyczne, które wspomaga te miejsca, gdzie nie są prowadzone pomiary. I biorąc to pod uwagę obraz wygląda już inaczej. Co nie oznacza, że nie trzeba budować świadomości, edukować społeczeństwa, rozwijać dalej systemów monitorowania. Będzie nam wtedy lżej żyć i oddychać.
A jak oddycha się w tej chwili w Sieradzu? – Mamy powietrze porównywalne do innych terenów z naszego województwa. Nie jest ani najgorzej, ani najlepiej ze względu na to, że mamy dużą liczbę gospodarstw domowych i miejsc użyteczności publicznej opalanych węglem - _przekonuje Antonina Wojtczak, kierownik sieradzkiej Delegatury WIOŚ. - Zanieczyszczenie powietrza jest. Ale badania, jeśli wykazują większe stężenie dwutlenku siarki czy pyłu, to zimą, a w okresie letnim już nie. Stąd statystyka dopuszczalnych wskaźników średniorocznych wychodzi już dla Sieradza całkiem dobrze.
Swoje badania przy okazji projektu _„Sieradz bierze oddech”
mieli okazję wykonać także młodzi sieradzanie. Prezentacja ich działań nastąpiła właśnie podczas konferencji. Zuzanna Krysiak i Martyna Ulas z Publicznego Gimnazjum Gminy Sieradz jakość powietrza w okolicy sprawdzały badając obecność porostów świadczących o jego czystości. – Trochę ich znalazłyśmy, co świadczy, że powietrze nie jest tak zanieczyszczone w naszym mieście jak na przykład w Krakowie.
Gimnazjalistki nie wątpią, że takie projekty zachęcają do ekologii. – Każdy może przeprowadzić takie badania i wiele ciekawego nauczyć. No i przekonać do tego, że my sami mamy wpływ na stan środowiska. W tak piękny, słoneczny dzień jak dzisiaj wystarczy chociażby wsiąść na rower albo się przejść niż siadać do auta.

Były i Tlenowe Shoty

Ekologiczny projekt pod szyldem „Sieradz bierze oddech” kosztował 20 tys. zł. 14 tys. zł miasto pozyskało na te działania w formie dotacji z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi. W tym na puszkę „Tlenowy shot”, tylko z powietrzem w środku, która wzbudziła dużo dyskusji.
Czy to nie kontrowersyjny gadżet? – Staramy się wyprzedzać pewne działania ekologiczne, dlatego ta puszka ma przemawiać do świadomości i skłaniać do ekologicznych zachowań – _odpowiada Urszula Pająk, kierownik referatu ekologii i ochrony środowiska sieradzkiego urzędu przywołując napis umieszczony na puszce _„Działaj ekologicznie, żeby twoje dzieci nie musiały kupować tlenu w automatach z napojami”. - Są już przecież miejsca na świecie, gdzie tak zaczyna się dziać. Jest to więc forma przestrogi, by nigdy za tlen nie płacić. Pomysł został oceniony bardzo dobrze przez fachowców. Otrzymaliśmy dotację z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi, więc naszym zdaniem jest właściwy.
Co zrobić, żeby tak dobre powietrze jak reklamuje puszka było wokół nas naprawdę? - Ważne są nasze wybory. Kupowanie produktów mniej opakowanych to mniej odpadów. Uważajmy na to, co wkładamy do naszych pieców. To wszystko wpływa na to, czym oddychamy.
- Gdybyśmy w przyszłości mieli możliwość zapytać osób, które być może będą chodzić w maskach, bo nie da się oddychać, czy warto było podejmować takie działania, nikt nie miałby wątpliwości, że tak – _broni pomysłu także Jarosław Trojanowski, sekretarz miasta Sieradza. - Trzeba podejmować każde działanie, nawet kontrowersyjne, jeśli wywoła dyskusję, a poprzez wymianę zdań i doświadczeń będziemy w stanie polepszyć jakość tego powietrza. Warto więc inicjować takie kroki.
_„Tlenowych shotów”
na zlecenie Sieradza wyprodukowano 3 tysiące. Puszki – jak zapowiada Urszula Pająk - trafią do samorządów, do uczelni i szkół.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto