Prawdziwek-olbrzym trafił w czasie grzybobrania do koszyka Henryka Dobrowolskiego z Krynicy Morskiej.
- Prawdziwek był właściwie zdrowy, nie był robaczywy, podjadał go jedynie żuk - mówi Henryk Dobrowolski. - To największy grzyb, jaki znalazłem. Tego samego dnia w pobliżu znalazłem jeszcze kilka pięknych borowików. Rodzinka jak z książki - śmieje się Pan Henryk.
Zobacz także: Grzybobraniem z Parkiem Krajobrazowym Mierzeja Wiślana
Olbrzymi prawdziwek został już ususzony. Henryk Dobrowolski zapowiada kolejne grzybobranie.
- Teraz już pewnie prawdziwków nie znajdę, bo czas owocowania tego gatunku grzybów już minął - mówi grzybiarz. - Zapoluję za to na gąski i rydze.
A może któryś z naszych Czytelników miał równie udane grzybobranie w tym roku? Pochwalcie się swoimi zdobyczami. Piszcie, przysyłajcie zdjęcia, komentujcie. Zdjęcia można przesyłać na adres e-mail: [email protected].
Polub nas na Facebooku!
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
