Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest sieradzkich rolników kolejny raz w Warszawie. Do akcji przyłączają się kolejne branże. List otwarty do premiera

Paweł Gołąb
Kolejny rolniczy protest zorganizowany przez zawiązaną w powiecie sieradzkim Unię Warzywno-Ziemniaczaną odbył się dzisiaj w Warszawie. Strajk przybiera na sile, bo dołączają się do niego przedstawiciele kolejnych branż. Do stolicy postanowili wybrać się tym razem także sadownicy czy producenci malin. Uczestnicy wystosowali list otwarty do premiera RP. I zapowiedzieli dalszy etap akcji.

- My, jedna trzecia polskiego społeczeństwa, produkujący na polskie stoły, na których jeszcze królują polskie, mięsa, owoce i warzywa, dzisiaj wyszliśmy na ulicę. Protestujemy przeciwko bezsilności państwa, od którego nie chcemy jałmużny, ale tylko spełnienia swoich podstawowych funkcji, w tym kontroli nad monopolistycznymi praktykami, których nie jesteście w stanie wykazać i nie wykażecie. Od 30 lat to my ponosimy konsekwencje nieprzemyślanej polityki polegającej na wysprzedaniu polskiego kapitału. Żarty się skończyły. Żądamy zmian i wprowadzimy je , skoro wy nie potraficie lub nie chcecie tego zrobić – _czytamy w liście. - Mamy prawo żyć godnie, mamy prawo sprzedawać dobre polskie produkty za godziwą cenę i zdrowo żywić polskie społeczeństwo. Mamy prawo powiedzieć konsumentom, że to nie my dyktujemy zawyżone ceny produktów. Mamy prawo informować, że to nie my produkujemy ten syf, przez który chorują, a który dominuje na półkach supermarketów, bo zachodni konsument nie chce go jeść. I po to tu dzisiaj jesteśmy! – nie przebierają w słowach protestujący. – Tak Pana rząd, jak i poprzednie wmawiacie nam, że to wolna ręka rynku. Szanujące się kraje chronią swoich producentów i konsumentów. Panie Premierze, to nie jest jednorazowa akcja sfrustrowanej grupy społecznej. 6 sierpnia otrzyma Pan listę postulatów polskiej wsi, do której polski rząd musi się odnieść, chyba że będziecie udawać, że nas nie ma. Jeśli tak – zobaczycie i usłyszycie nas wszędzie –_ zapowiedzieli autorzy listu podpisanego „My, Polska Wieś!”.
Organizatorem protestu jest zawiązane w tym roku Stowarzyszenie Polskich Producentów Ziemniaków i Warzyw „Unia Warzywno Ziemniaczana” skupiające rolników z gmin Wróblew, Błaszki i Warta. Jego członkowie zaczęli domagać się rządowej interwencji w obronie rynków zbytu dla swoich produktów zwracając się o ograniczenie importu ziemniaków czy warzyw, które – jak zapewniają – w marketach po przemetkowaniu towaru często sprzedawane są jako produkt polski. By zwrócić uwagę na problem, zorganizowali szereg blokad w kilku miejscach w Polsce. Po ostatniej, największej akcji z udziałem 120 traktorów w Sieradzu zapowiedzieli protesty w Warszawie. W stolicy pojawili się po raz drugi – wcześniej pod koniec maja.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto