Jak relacjonuje rzecznik sieradzkiej policji Paweł Chojnowski, sieradzanka poszła wyrzucić śmieci, a następnie wybierała się do sklepu. - Na ziemi postawiła torbę, wewnątrz której był portfel, po czym obeszła kontener, aby wrzucić do środka worek z odpadkami. W tym momencie do torby podszedł nieznany jej mężczyzna i nie przejmując się jej obecnością wyciągnął portfel z zawartością pieniędzy oraz dokumentów. Następnie wraz ze stojącym nieopodal kolegą uciekł w pobliską ulicę. Kobieta z racji wieku nawet nie próbowała ich gonić, ale dokładnie zapamiętała ich wygląd i przybyłym na miejsce policjantom dokładnie opisała złodzieja.
Te informacje pozwoliły szybko ująć sprawców. _- Już po podanym opisie jeden z funkcjonariuszy nabrał przekonania, że sprawcą kradzieży jest znany mu mężczyzna bez stałego miejsca zameldowania. Wiedział również, że przebywa często okolicach jednego z sieradzkich marketów. Już dwie godziny później poszukiwany mężczyzna został tam zatrzymany przez dzielnicowych. 34-latek przyznał się do udziału w kradzieży. Stwierdził, że razem z kolegą przejrzeli zawartość portfela. Z wnętrza zabrali 50 złotych, a portfel wyrzucili w krzaki, który po kilku minutach został odnaleziony przez funkcjonariuszy. Jeszcze tego samego dnia został zatrzymany 47–letni kompan mężczyzny. Odzyskany przez policjantów portfel wraz z dokumentami został przekazany właścicielce – _informuje rzecznik.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?