Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomoc dla Mateuszka z Sieradza trwa. Niepełnosprawny chłopczyk ma już wózek i nowe mieszkanie

Paweł Gołąb
Pomoc dla Mateuszka z Sieradza trwa. Niepełnosprawny chłopczyk ma już wózek i nowe mieszkanie
Pomoc dla Mateuszka z Sieradza trwa. Niepełnosprawny chłopczyk ma już wózek i nowe mieszkanie Fot. Paweł Gołąb
Pomoc dla Mateuszka z Sieradza trwa. Podwójną dawkę nadziei na lepszy los dostała rodzina pięcioletniego Mateuszka Przybylaka z Sieradza, który cierpi na dziecięce porażenie mózgowe i epilepsję. Po apelu o pomoc ogłoszonym parę miesięcy temu na naszych łamach ruszyła prawdziwa lawina pomocy. Dobre przyciągnęło dobre. Na odruchu serca ze strony czytelników się nie skończyło i wsparcie przyszło także z innej strony. W efekcie w ekspresowym tempie udało się zakupić odpowiedni dla chłopca specjalistyczny wózek, a rodzina po latach starań dostała też od miasta przydział na mieszkanie komunalne. Wymarzone, bo na parterze, co ułatwi codzienne życie bliskim Mateuszka.

Pomoc dla Mateuszka z Sieradza trwa. - Zaskoczona jestem ogromnie. Tym bardziej, że sceptycznie podchodziłam do tego apelu. Nie spodziewałam się, że to wszystko potoczy się w tak dobrym kierunku. A tu wszystko tak pozytywnie się skumulowało, że nawet nie wiem, co powiedzieć. Płaczę ciągle, ale ze szczęścia i wzruszenia – nie ukrywa mama chłopca Anna.

Pomoc dla Mateuszka z Sieradza trwa. Wózek już jest

Pozytywną zapalną iskrą tych dobrych zmian w życiu chłopczyka i jego bliskich nieustannie zmagających się z ciężką chorobą była inicjatywa ze strony postronnych osób. Poznanych za pośrednictwem jednego ze społecznościowych portali mieszkańców różnych zakątków Polski – tych bliższych i dalszych, które postanowiły bezinteresownie pomóc rodzinie Mateuszka i ogłosiły zbiórkę plastikowych korków. To na zakup specjalistycznego wózka (bo dotychczasowy był nieodpowiedni dla wieku Mateuszka) oraz na dalszą rehabilitację malucha.
Na apel osób, które razem skrzyknęły się za pośrednictwem internetu, odzew był natychmiastowy. Odpowiedziały m.in. szkoły i przedszkola z Sieradza oraz z gmin Wróblew i Warta, Ośrodek Adaptacyjny w Sieradzu, Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, sieradzka policja, miejscowi lekkoatleci, Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego czy Stowarzyszenie na Rzecz Dzieci Niepełnosprawnych „Dary losu”. Na zbiórce korków się nie skończyło, bo popłynęły szerokim strumieniem i wpłaty. Także za sprawą niecodziennych inicjatyw jak ze strony sieradzkiej firmy „RajSport” Michała Piotrowicza, który na apel odpowiedział wraz ze swoją mamą. Dzięki wsparciu z tej strony niemałe pieniądze uzbierano podczas maratonu pływackiego „Między mostami” oraz przejazdu sieradzkich kolarzy nad morze.
Wózek, na który trzeba było 6 tys. zł, udało się kupić w ekspresowym tempie. Z publicznej zbiórki wystarczyło do tego przy tym 600 zł. 2,4 tys. zł przekazał bowiem Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, a kolejne 3 tys. zł Narodowy Fundusz Zdrowia.
- Nowego wózka ze starym nawet nie ma co porównywać. Jest przynajmniej dwa razy lżejszy, a dla Mateuszka właściwy i wygodny. Przy wejściu do autobusu czy wnoszeniu po schodach już nie muszę się tak męczyć jak do tej pory – wzdycha z ulgą pani Anna.

Pomoc dla Mateuszka z Sieradza trwa.Jest i nowe mieszkanie

Jeszcze większą sieradzanka odczuła, gdy dostała telefon z sieradzkiego magistratu z informacją o przyznaniu wymarzonego komunalnego lokum. To mieszkanie w budynku przy ul. Orzechowej. Co najważniejsze, na wymarzonym parterze.
- Jeszcze bardziej niż ja sama życzyła mi tego mieszkania moja ukochana babcia. Ciężko chorowała na raka i niestety ją pokonał. Zmarła niedawno. To był czwartek, a telefon z informacją o przydziale odebrałam w poniedziałek. Nie doczekała tej chwili, ale do końca powtarzała, że będzie pilnować tego z góry. I dopilnowała – ze łzami w oczach mówi mama Mateuszka. – To dla mnie nowy początek.
Na upragnione mieszkanie czekała osiem lat. Przez ten czas w sześć osób musiała się gnieździć w wynajętym mieszkaniu na czwartym piętrze. Teraz nie dość, że rodzina dostała parter, to jeszcze większe lokum. Zamiast 45 metrów kwadratowych - 66.

Pomoc dla Mateuszka z Sieradza trwa. Zbiórka na rehabilitację

Przeprowadzka właśnie nastąpiła. Na laurach mama Mateuszka spocząć jednak nie zamierza. Bo teraz musi walczyć o zapewnienie synkowi jak najlepszej rehabilitacji.
Jak ważna jest codzienna praca z chłopcem, przekonuje logopeda Julita Jankowska.– Postęp w rozwoju Mateuszka dzięki ćwiczeniom jest coraz bardziej widoczny. Jeszcze rok temu potrzebna była butelka ze smoczkiem, by go nakarmić, teraz wystarczy łyżeczka. Zaczyna sylabizować. Jest na etapie 9-miesięcznego dziecka, ale wcześniej nie potrafił tego w ogóle. Mateusz rozumie, co się mówi do niego i potrafi okazywać uczucia. Udało się już wiele, ale jeszcze bardzo dużo pracy jest przed nim. A to wiąże się niestety z kosztami.
Najbliższy cel to zebranie pieniędzy na fibrotomię dla Mateuszka. Metoda ta od lat wykorzystywana jest w leczeniu pacjentów z wrodzonymi lub nabytymi patologiami narządu ruchu, włącznie z mózgowym porażeniem dziecięcym. Tylko na ten cel potrzeba kolejnych 12 tys. zł. A w dalszym tle jest leczenie 5-latka komórkami macierzystymi.
- Gdy spotkałam się z sieradzkimi kolarzami, którzy zbierali pieniądze dla Mateuszka podczas swojego przejazdu, dopingowali mnie, żeby się nie poddawać i walczyć. I walczyć będę dopóki będę świadoma tego, co robię. Tym bardziej, że teraz wiem jaki jest ogrom ludzi, na których mogę liczyć – zapowiada pani Anna. – Wiem, że nie jestem sama…

Pomoc dla Mateuszka z Sieradza trwa. Jak można wesprzeć chorego chłopczyka?

Akcja z nakrętkami na rzecz rehabilitacji chorego na dziecięce porażenie mózgowe i epilepsję Mateuszka prowadzona jest pod hasłem „Wrzuć korek w nasz worek!”. Osoby, które zechcą wesprzeć chorego 5-latka z Sieradza, szczegóły związane z dostarczeniem zebranego plastiku, mogą uzgodnić dzwoniąc do mamy chłopczyka pod nr tel. 883 055-077. Nakrętki można oddawać także w placówkach, które przyłączyły się do zbiórki (Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Sieradzu, Gimnazjum nr 2 w Sieradzu, Przedszkole nr 6 w Sieradzu, Szkoła Podstawowa nr 10 w Sieradzu, SP w Charłupi Wielkiej w gminie Wróblew, SP w Cielcach w gminie Warta, kiosk w sieradzkim Sedalu, Stowarzyszenie na Rzecz Dzieci Niepełnosprawnych „Dary losu”).
Pomóc chłopczykowi można także dokonując wpłat na konta Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą”, które znajdują się w Banku BPH S.A. Ich numery to 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 lub 61 1060 0076 0000 3310 0018 2660. W rubryce „tytułem” wpisać należy: 21458 – Przybylak Mateusz – darowizna na pomoc i ochronę zdrowia. Ponadto na facebooku prowadzone są licytacje na rzecz chłopca.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto