Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarz Świtu zginął pod Sieradzem

Dariusz Piekarczyk
Piłkarz Świtu zginął pod Sieradzem. 34-letni kierowca skody octavii, który zginął we wtorkowy podczas tragicznego wypadku na S-8 pod Sieradzem to, piłkarz piątoligowego Świtu Kamieńsk, od kilku lat mieszkający w Łodzi.

Piłkarz Świtu zginął pod Sieradzem
- Nie możemy w to w Kamieńsku uwierzyć - mówi Jarosław Bąkowicz, piłkarz Świtu, a jednocześnie kierownik Biura Prasowego Urzędu Miasta w Piotrkowie. - Marcin był jednym z najlepszych zawodników naszego klubu, obecnie najdłużej grającym. Przyjeżdżał specjalnie na mecze nawet z Krakowa, aby rozegrać spotkanie i wracał na studia. Ostatnio jak już mało grywał, ze względu na pracę i miejsce zamieszkania, to cały czas interesował się klubem. Prowadził nawet profil drużyny na fejsie nie zawsze będąc na meczach. Dzwonił, wypytywał, żył klubem. Jeśli była potrzebna pomoc, i tylko jeśli mógł pomóc, to to czynił. Na boisku zawsze waleczny. Jak to się potocznie mówi “nie odkładał nogi”. Bardzo dobry technicznie i do tego bardzo szybki. Najdłużej grał jako środkowy pomocnik, ale strzelał też bramki jako napastnik. Poza boiskiem świetny kolega. Ogólnie znaliśmy się bardzo dobrze. Razem graliśmy ponad 15 lat. Byliśmy przyjaciółmi z boiska i poza nim. Dobrze wykształcony. Ukończył Politechnikę Krakowska, jak dobrze pamiętam na wydziale Budownictwa, albo podobnym. O wysokiej kulturze osobistej. Bardzo rodzinny. Od kilku lat mieszkał w Łodzi. Naprawdę można o nim mówić w samych superlatywach. A zapomniałbym o jego maksymie... “Jeśli nie będzie chemii między zawodnikami poza boiskiem, to nie będzie jej na boisku” – tak zawsze powtarzał o budowaniu kolektywu w drużynie. Szczególnie młodym zawodnikom, którzy dopiero wchodzili do drużyny.

Dodajmy, że ze wstępnych ustaleń policji wynika, że sprawcą wypadku był 29-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego, który kierował fiatem punto. Z nieustalonych przyczyn wjechał pod prąd na pas w kierunku Wrocławia. Zderzył się z jadącą w kierunku Łodzi skodą octavią kombi.
– Siła uderzenia była olbrzymia – mówi st. asp. Paweł Chojnowski, rzecznik komendanta powiatowego policji w Sieradzu. – Żadna z osób biorących udział w wypadku nie miała szans na przeżycie. Na miejscu zginął także 28-letni pasażer fiata punto, mieszkaniec Sieradza. Obrażenia odniósł 31-letni mieszkaniec Sieradza, który, chcąc udzielić pomocy ofiarom wypadku, wbiegł na jezdnię i najprawdopodobniej potrącony został przez inny pojazd.
Jak informuje Arkadiusz Majewski z Prokuratury Rejonowej w Sieradzu, kierowca fiata punto prowadził nie swoje auto. Ja ustaliliśmy, był wcześniej karany za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości. Zabezpieczono zwłoki ofiar wypadku. W czwartek i piątek będą przeprowadzone sekcje zwłok.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto