Jak podaje policja, do zdarzenia doszło w środę około godziny 13.30. Do mieszkania starszej mieszkanki Sieradza przy ulicy Jana Pawła II przyszedł nieznany jej mężczyzna, twierdząc że na dachu bloku przy kominach trwają prace konserwatorskie. Dlatego też powinna w mieszkaniu zasłonić kratki wentylacyjne aby do pomieszczenia nie dostała się sadza.
Kobieta wpuściła mężczyznę do mieszkania i razem z nim usiłowała zasłonić kratkę w łazience. Potem mężczyzna stwierdził, że trzeba również zasłonić kratkę w kuchni i wyszedł z łazienki. Prawdopodobnie w tedy dokonał kradzieży.
Wkrótce domniemany konserwator wyszedł, a sieradzanka nabrała podejrzeń. Sprawdziła szafkę, w której miała pieniądze. Znikneło kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Według ustaleń policji, w bloku działało prawdopodobnie dwóch mężczyzn. Inny w tym czasie proponował lokatorom założenie czujników dymowych, ale nie został wpuszczony do mieszkań.
Mężczyzna był w wieku ok. 25-30 lat szczupłej budowy ciała i wzrostu około 185 cm. Miał krótkie czarne włosy. Drugi z mężczyzn miał podobną budowę ciała ale był blondynem.
Policja przestrzega, żeby zanim wpuści się nieznaną osobę do mieszkania, poprosić ją o okazanie dokumentu tożsamości lub legitymacji pracowniczej. W razie jakichkolwiek podejrzeń nie wpuszczajmy nieznajomych do domu i zadzwońmy na numer alarmowy policji 997 lub 112.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?