Oszukiwali na sprzedaży węgla, mieszkanka Błaszek ich przyłapała i podała policjantom na tacy

Kobieta, jak informuje rzecznik sieradzkiej policji Paweł Chojnowski, poinformowała funkcjonariuszy z komisariatu w Błaszkach, że kilka dni wcześniej zamówiła 2 tony węgla. - W umówionym terminie dostawca przyjechał i wrzucił kobiecie do piwnicy zamówiony towar po czym odjechał. Jednak mała jego ilość wzbudziła jej podejrzenie, co do uczciwości sprzedających. We własnym zakresie dokonała jego przeważenia. Okazało się, że sprzedawca zamiast obiecanych i zapłaconych dwóch ton, wniósł jej do piwnicy tylko pół tony węgla. Pokrzywdzona wyceniła stratę na kwotę tysiąca złotych - informuje.
Kobieta postanowiła przyłapać nieuczciwych sprzedawców na gorącym uczynku. U tych samych dostawców zamówiła kolejne 2 tony węgla podejrzewając, że znów zostanie oszukana, a kiedy ci pojawili się u progu jej domu wezwała policjantów. Okazało się, że przeczucie jej nie myliło. - Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce okazało się, że na ciężarówce jest niecała tona węgla zamiast zamówionych dwóch – dopowiada rzecznik.
Zatrzymani to mieszkańcy Poznania w wieku 49 i 39 lat. Sprawcy trafili do policyjnego aresztu. Za postawiony im zarzut oszustwa grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.