Najpóźniej do połowy stycznia na nowo powstającym oddziale zakończą się prace budowlane. Do końca przyszłego miesiąca w szpitalu pojawi się nowy sprzęt, który zasili Oddział Intensywnej Opieki Medycznej. Za nieco ponad trzydzieści dni na OIOM trafią się pierwsi pacjenci.
Od szafek po defibrylator
Wczoraj Powiatowy Zespół Szpitali w Oleśnicy miał rozstrzygnąć ostatni przetarg dotyczący nowego oddziału. - Czekamy na firmę, która dostarczy nam wszystkie najważniejsze sprzęty medyczne - mówi Teresa Bogusławska, główna księgowa szpitala. Chodzi m.in. o kardiomonitory, respiratory, wielofunkcyjne łóżka szpitalne, pompy infuzyjne, wózek do transportu chorych, laryngoskopy, ale także szafki dla pacjentów. Wszystko to będzie stanowiło wyposażenie oddziału intesywnej terapii, gdy prace budowlane dobiegną końca.
- W trakcie montowania są m.in. kolumny anestezjologiczne - mówi Bogusławska. - Wykonawca deklaruje, że zakończy prace w terminie.
Na przebudowę pomieszczeń i zakupy szpital potrzebował dwóch milionów złotych. Połowa poszła na remont, reszta na zakup specjalistycznych urządzeń. Oddział powstaje na piętrze, gdzie działa interna. Zdaniem dyrektor Lilianny Głowackiej to bardzo dobrze zainwestowane pieniądze.
- Z dwóch powodów. Przede wszystkim dlatego, że będziemy w stanie zapewnić pacjentom profesjonalną pomoc i opiekę. Po drugie ze względu na środki, które na opiekę nad nimi otrzymamy z Narodowego Funduszu Zdrowia - wyjaśnia. - Teraz zdarza się często, że pacjenci, z powodu bardzo małej ilości miejsc na OIOM-ach we Wrocławiu, nawet przez kilka godzin są przewożeni od szpitala do szpitala.
Za mało takich łóżek
Na razie w oleśnickim szpitalu funkcjonują dwie niewielkie sale pooperacyjne. Zdaniem personelu to za mało. - Koszt utrzymania pacjenta, który jest po zabiegu jest ogromny. To około 3 tysięcy za dobę - tłumaczy Lilianna Głowacka. - A że specjalistycznego oddziału nie ma, to nie ma też kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia, więc płacimy sami. Póki co oleśnicki szpital co kilka dni musi swoich pacjentów wysyłać karetkami do innych placówek. A te na nadmiar miejsc nie narzekają. Z danych urzędu wojewódzkiego wynika, że w regionie na oddziałach intensywnej opieki medycznej było tylko 729 łóżek.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?