Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obiady w szkole bezpłatnie dla większej liczby dzieci. Jak to wygląda w gminach?

Agnieszka Olejniczak
Obiady w szkole
Obiady w szkole archiwum
W większości gmin powiatu sieradzkiego szkolne obiady nie kosztują więcej niż 3 złote, ale nie wszyscy rodzice uczniów muszą za nie płacić. Mniej zamożnym pomaga pomoc społeczna. Kryterium dochodowe jest w tym wypadku wyższe niż dla innych świadczeń. Obecnie wynosi 684 zł na osobę w rodzinie.

W większości gmin powiatu sieradzkiego szkolne obiady nie kosztują więcej niż 3 złote i nie wszyscy rodzice muszą za nie płacić. Mniej zamożnym pomaga pomoc społeczna. Kryterium dochodowe jest w tym wypadku wyższe niż dla innych świadczeń. W tym roku gminy podniosły kryterium dochodu na członka rodziny, dzięki czemu więcej dzieci będzie mogło jeść refundowane obiady. Kwota wzrosła do 684 zł, a poprzednio było to 456 zł.

W powiecie sieradzki są gminy, gdzie połowa i więcej uczniów jedzących obiady w szkole korzysta z dofinansowania z pomocy społecznej. To możliwe między innymi dzięki kryterium dochodowemu, przy jakim rodzice mogą ubiegać się o taką pomoc. Kwota dochodu na osobę w rodzinie nie może przekroczyć 684 zł, podczas gdy przy innych formach pomocy społecznej ten próg to 456 zł.

Uczniowie, których rodziny spełniają warunki mogą bezpłatnie jeść obiady w szkołach. Wszystkie samorządy zarzekają się, że bez względu na to, czy dziecko je obiad opłacony przez rodziców czy przez gminę, dostaje to samo co koledzy i zjada posiłek w tych samych warunkach.

W Sieradzu nie w każdej szkole jest kuchnia, ale gorące posiłki dla uczniów są we wszystkich placówkach. W kuchni Gimnazjum nr 2 przygotowywane są dla Szkoły Podstawowej nr 1 oraz Szkoły Podstawowej nr 9. Z kolei kuchnia ze Szkoły Podstawowej nr 10 dostarcza jedzenie do Gimnazjum nr 1 oraz Szkoły Podstawowej nr 8. W pozostałych sieradzkich placówkach obiady przygotowuje się na miejscu.

Roczny koszt utrzymania szkolnych kuchni to w Sieradzu ponad 700 tys. zł, ale pracują na potrzeby rzeszy uczniów. Obiady w sieradzkich podstawówkach i gimnazjach je 887 uczniów. Jak podaje naczelnik Wydziału Edukacji i Spraw Społecznych Urzędu Miasta w Sieradzu Jadwiga Maciejewska, w tej liczbie jest 159 posiłków finansowanych z pomocy społecznej. Jeden szkolny, jednodaniowy obiad w Sieradzu kosztuje 2,5 zł, a dwudaniowy 3,5 zł
W szkołach w gminie Sieradz obiady je 484 uczniów, a opieka społeczna płaci za posiłki dla 287 z nich. Jedna porcja kosztuje od 2,5 do 3 zł.

Gmina Sieradz rocznie wydaje na utrzymanie szkolnych kuchni około 400 tys. zł. Posiłki na miejscu przygotowywane są w trzech szkołach, a w kolejnych trzech dostarczane są na zasadzie cateringu.

Podobnie jest w gminie Warta, gdzie szkolne kuchnie funkcjonują w zespołach szkół w Warcie i Rossoszycy, a do sześciu podstawówek i gimnazjum na terenie gminy posiłki dostarcza firma cateringowa ze Zduńskiej Woli. Z powodu tych różnic, są też różnice w kosztach posiłku. W szkole w Warcie to 4,2 zł, w Rossoszycy 2,5 zł, a dowożone do szkół obiady kosztują 3,39 zł.
Na 399 uczniów jedzących obiady w szkołach pomoc społeczna obejmuje 289. Na utrzymanie kuchni w szkołach gmina wydaje około 270 tys. zł rocznie.

W Złoczewie utrzymanie kuchni kosztuje niemal 180 tys. zł, ale jest taka tylko w jednej szkole - w Złoczewie. Również tu do większości szkół posiłki dostarcza firma ze Zduńskiej Woli. Tak jest w Broszkach, Stolcu i Unikowie, gdzie jeden obiad kosztuje 4,24 zł. Korzysta z nich 57 dzieci objętych pomocą. W Złoczewie to 1,8 zł za posiłek. W podstawówce i gimnazjum na 239 uczniów jedzących obiady dla 74 finansuje je pomoc społeczna.

W Błaszkach kuchnie są jedynie w błaszkowskim gimnazjum oraz w podstawówce w Gruszczycach, ale obsługują niemal wszystkie pozostałe szkoły. Gorące posiłki tu przygotowane rozwożone są do innych placówek. Jeden obiad kosztuje 3 zł, a koszty utrzymania kuchni i stołówek oraz dowozu dań to około 280 tys. zł rocznie.
W Błaszkach i Gruszczycach obiady je 559 uczniów, w tym pomoc społeczna finansuje 416 posiłków. W pozostałych szkołach obiady z dofinansowaniem ma 249 uczniów.

Jak podkreślają władze gminy Błaszki, od 2008 roku gorące posiłki mają wszyscy potrzebujący uczniowie. Wcześniej dzieci dostawały kanapki.
– Priorytetem dla naszej gminy jest, by jak najwięcej dzieci korzystało z gorących posiłków – podkreśla Bożena Gonera, kierownik MGOPS w Błaszkach.

W gminie Brzeźnio stołówki i posiłki są we wszystkich szkołach, ale gorący obiad jedzą uczniowie tylko w szkole w Barczewie. W pozostałych dzieci dostają kanapki i mleko lub herbatę. Obiady w Barczewie je 54 uczniów, a dofinansowanie z pomocy społecznej ma 25. Gorący obiad kosztuje tu 2,8 zł.
Kuchnia szkolna w gminie Brąszewice jest tylko w Publicznym Gimnazjum w Brąszewicach, a pozostałe placówki obsługuje firma cateringowa z Brąszewic. Obiad przygotowany przez szkolną kuchnię kosztuje 2,6 zł, natomiast dowożony przez firmę 3,5 zł.

W gminie Brąszewice obiady w szkole je 263 uczniów, w tym 130 korzysta z pomocy społecznej. W jednej ze szkół 13 dzieci dostaje jeszcze śniadanie finansowane przez opiekę społeczną za 2,2 zł.
W gminie Klonowa jest tylko Zespół Szkół w Klonowej, gdzie działa kuchnia, przygotowująca obiady dla 164 uczniów. 56 obiadów refunduje pomoc społeczna. Obiad jednodaniowy kosztuje 2 zł. Roczne koszty utrzymania szkolnej kuchni to około 230 tys. zł.

Kuchnie w gminie Burzeni maja Zespół Szkół w Burzeninie oraz Waszkowskiem, a ich roczne utrzymanie kosztuje niecałe 300 tys. zł. Obiady kuchnie przygotowują dla 410 osób, a z pomocy społecznej finansowanych jest 166 posiłków. Szkolny obiad kosztuje 2,8 zł.

Posiłki dla uczniów w gminie Wróblew przygotowuje kuchnia, jaka mieści się w Gimnazjum Publicznym we Wróblewie, a roczne koszty jej utrzymania to około 250 tys. zł. Stąd trafiają obiady do szkół w Słomkowie Mokrym, Wągłczewie i Charłupi Wielkiej. Obiady je 301 dzieci, w tym 76 opłaca posiłek pomoc społeczna. Obiad kosztuje 2,5 zł we Wróblewie i 2,7 zł w pozostałych placówkach.

W gminie Goszacznów obiady w szkołach je 180 dzieci. Pomoc społeczna refunduje je dla 53 uczniów. Dwudaniowy obiad kosztuje 3 zł, a zupa 1 zł. Utrzymanie kuchni, jaka znajduje się w goszczanowskim przedszkolu, kosztuje rocznie około 250 tys. zł.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto