Dla sieradzanina, który zwrócił się w tej sprawie do naszej redakcji, brak jasnego stanowiska w tej sprawie jest kompromitacją. - Podczas gdy największe miasta w Polsce uregulowały już dawno tę drażliwą, niehumanitarną i nieetyczną sprawę (zapoczątkował ją prezydent Słupska Robert Biedroń, a za jego przykładem podążyli m. in. Warszawa, Kraków, Gdańsk, Wrocław, Poznań a ostatnio także Bydgoszcz - przypomina) Sieradz nadal pozostaje zaściankową mieścinką – _mocno stwierdza mieszkaniec Sieradza, który wytyka, że jego list w tej sprawie wysłany do władz miasta nie doczekał się odpowiedzi. A występował w nim w imieniu nie tylko swoim, ale całej grupy osób, którym… - leży na sercu dostosowanie prawa w Sieradzu również w tym aspekcie i dołączenia cywilizacyjnego do innych miast. Podjęcie decyzji zakazującej występu cyrku wykorzystującego zwierzęta jest możliwe jednoosobowo, bez konieczności jakichkolwiek głosowań, bo takie uprawnienia posiada prezydent.
Jak prośbę komentuje prezydent Sieradza Paweł Osiewała? _– To bardzo trudna kwestia. Jest do rozważenia, ale na dzisiaj nie mam stanowiska. Trzeba byłoby sprawdzić, czy faktycznie zwierzęta, które przyjeżdżają wraz z cyrkami do Sieradza, nie są traktowane we właściwy sposób. Jest to na pewno ciekawy temat do przeanalizowania i przeprowadzenia kontroli – określenia, w jaki sposób ci, którzy zaglądają do Sieradza z taką oferta kulturalną traktują zwierzęta. Na dziś jednak takiej decyzji zakazującej nie będzie.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?