Konferencja odbyła się po raz pierwszy, a głównym jej celem – jak przekonuje Włodzimierz Smus, przewodniczący zespołu interdyscyplinarnego ds. przeciwdziałania przemocy w rodzinie miasta Sieradza – było dotarcie z informacją do mieszkańców… - że takie problemy są i są instytucje, które w miarę możliwości podejmują próby ich rozwiązana. Zjawisko przemocy domowej jest niestety powszechne. Co roku jako zespół odnotowujemy 100 przypadków. Coraz mniej jest tej agresji fizycznej, coraz więcej psychicznej, bo pojawiają się nowe jego źródła i jest to już nie tylko brak czasu dla dziecka, ale także Internet. Warto więc mówić jak można sobie poradzić w takich sytuacjach, gdy tych zagrożeń przybywa.
Jakie nowe niebezpieczeństwa w ostatnich latach się pojawiły, widać było choćby w tematyce wykładu sędzi Anny Marii Wesołowskiej, gdzie wymieniona była cyberprzemoc, sponsoring, zbyt wczesne rozpoczynanie życia seksualnego czy grooming, czyli uwodzenie dzieci przez internet. Najprostsze rozwiązaniem wielu problemów? To na pewno dobry kontakt na linii rodzice-dziecko. – Gdy na spotkaniach z najmłodszymi pytam, co chcieliby powiedzieć dorosłym, w 80 procentach słyszę „by się nie kłócili, nie bluźnili, żeby tata nie szarpał mamy”. To są marzenia naszych dzieci. One nie chcą dużo, tylko zwykłej normalności. A nam sytuacja wymknęła się spod kontroli. Pozacierała się granica pomiędzy dobrem a złem, rodzinne wartości zostały wyparte z codziennego życia – przekonuje znana z telewizyjnych ekranów sędzia, która promuje pomysł na urządzenie w szkołach kącików edukacji prawnej dotyczącej przemocy domowej, by wzrosła świadomość, ale nie tylko u młodych, lecz i dorosłych.
To podkreślał również kolejny uczestnik konferencji, prodziekan Wydziału Pedagogicznego Uniwersytetu Warszawskiego dr hab. Rafał Godoń. – Przemoc nie jest niczym miłym i chcielibyśmy, by nas nie dotyczyła. Ale zła wiadomość jest taka, że niestety jest. A gorsza, że dotyczy każdego z nas. To w jaki sposób się do niej odnosimy pokazuje, kim jesteśmy, jak troszczymy się o nasze człowieczeństwo choć z zastrzeżeniem, że nie ma ostatecznej odpowiedzi, recepty, jak się od niej uchronić. Życie nie ma niestety pod tym względem zapisanego happy endu.
Co wynieśli młodzi uczestnicy konferencji? - Myślę, że była potrzebna i powinno być więcej takich spotkań. Najważniejsze, czego się dowiedziałam to tego, że o przemocy trzeba mówić i nie wolno tego ukrywać. Czy sama była jej świadkiem w swoim otoczeniu? Miałam takie podejrzenia, ale niestety nie zareagowałam i myślę, że źle zrobiłam, bo mogłam komuś powiedzieć. Teraz zrobiłabym inaczej, bo nabrałam odwagi – przyznaje Ewelina.
- Można się było dużo nauczyć jak postępować w trudnych sytuacjach rodzinnych. Nie można zamykać się w sobie, tylko szukać pomocy u innych – dopowiada Adam Milczarek.
Uzupełnieniem konferencji był występ zespołu Pigułka
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?