Nowy przewodniczący i koalicja w Sieradzu. Na fotel szefa rady wrócił Mirosław Owczarek

Nowy przewodniczący i koalicja w Sieradzu. Nowy przewodniczący reprezentuje Solidarne Miasto Sieradz, czyli zwycięski komitet w ostatnich wyborach, który wywalczył nie tylko największą liczbę mandatów, ale także fotel prezydenta miasta. Za jego kandydaturą w tajnym głosowaniu opowiedziało się 17 radnych. Trzech pozostałych poparło… Mirosława Owczarka, ale z PO, którego zgłosiło to ugrupowanie – jak uzasadniano - „dla zdrowej konkurencji”.
Czy głosowanie pokazało kształt nowej koalicji w mieście, czyli SMS i PiS, czego efektem ma być pozostawienie na funkcji wiceprezydenta Rafała Matysiaka? Przedstawiciele obu ugrupowań, które wspólnie mają 14 głosów zapewniają, że porozumienie jest faktem i niebawem powinno być formalnie zawiązane, ale strona rządząca nie zamyka się na innych.
– Mam nadzieję, że tym samym zwyciężyło przekonanie „polityka na bok, samorządność najważniejsza” – _komentował na gorąco wyniki głosowania wracający na fotel przewodniczącego miejskiej rady Mirosław Owczarek licząc na zbudowanie szerokiej koalicji ponad podziałami. _– Tego życzą sobie mieszkańcy. Wszystko po to, by w mieście przybyło więcej miejsc pracy i żyło się lepiej.
Rafał Matysiak, który jest szefem struktur powiatowych PiS w powiecie sieradzkim, potwierdza koalicyjne rozmowy. – Mamy jeszcze do dogadania pojedyncze sprawy, ale w 90 procentach porozumienie jest faktem. W II turze wyborów nie poparliśmy nikogo, bo staraliśmy się być lojalni w stosunku do prezydenta Jacka Walczaka, z którym mieliśmy koalicję. Nowy prezydent też by sobie zapewne takiego postępowania życzył – _mówi wiceprezydent podkreślając, że PiS jest blisko do SMS z racji podobnych założeń programowych.
Współpracy nowej władzy w mieście nie odmawia i PO, choć wybór kontrkandydata w związku ze zbieżnością imienia i nazwiska mógł wyglądać na polityczny happening. Arkadiusz Góraj zapewnia, że z tej strony takich intencji nie było. - Demokracja wymaga, by wybierać pomiędzy większą liczbą kandydatów, wskazaliśmy więc z własnej strony radnego, który dla nas jest odpowiednią osobą.
Czy PO ustawia się w roli twardej opozycji? - Każdy z nas startował po to, by zmieniać Sieradz, budować chodniki czy place zabaw w swoich okręgach, nie możemy więc mówić o programowej opozycji – zapewnia Arkadiusz Góraj. - Jest z naszej strony wola współpracy, ale dajemy sobie też czas, przynajmniej pół roku, by ocenić koalicję, która się zawiązała.
Czy nowego prezydenta taka komfortowa sytuacja cieszy? Czy raczej martwi jako samorządowca, który w poprzedniej kadencji rolę twardej opozycji pełnił i systematycznie weryfikował poczynania władzy wytykając błędy? _– Sytuacja będzie na pewno komfortowa podczas samych obrad. Ale przed sesją, w trakcie komisji czy nieformalnych rozmów, będziemy toczyć ciężkie boje. Nie oczekuję, że nie będziemy się tarli. - odpowiada Paweł Osiewała.

Nowy przewodniczący i koalicja w Sieradzu. Będzie trzeci wiceprzewodniczący?

Podczas poniedziałkowej sesji wybrano dwóch wiceprzewodniczących. Te funkcje objęły panie: Urszula Rozmarynowska z PiS oraz Beata Jacyszyn z SMS. Zapowiadane jest przy tym powołanie trzeciego wiceprzewodniczącego. _– Jest taka potrzeba wynikająca z wypracowywanego porozumienia, by zbudować jak najszerszą koalicję. Będzie się to wiązało z niewielkimi kosztami patrząc na to, że rezygnujemy z funkcji drugiego wiceprezydenta – _argumentuje Mirosław Owczarek, który o personaliach nie chce na razie mówić.
W poniedziałek nastąpiło także zaprzysiężenie prezydenta Pawła Osiewały. Szerzej o tym politycznym wydarzeniu czytaj TUTAJ.