Nowe władze Hufca ZHP Sieradz. Harcerzami w najbliższej kadencji pokieruje Przemysław Serweta

Wybory poprzedziło skwitowanie władz hufca z ostatnich lat działalności przez Chorągiew Łódzką ZHP. Były pochwały, związane m.in. z uporządkowanie spraw finansowych, ale i wytknięto braki zwracając uwagę na przykład na małą aktywność w działaniach chorągwi. – Wszelkie takie uwagi są potrzebne - każdy powinien być oceniany, by móc się rozwijać – uzasadnia komendant Chorągwi Łódzkiej ZHP Tomasz Cieplucha wskazując, że nowe władze sieradzkiego hufca w pierwszej kolejności powinni zadbać o nowych zuchów i harcerzy. - Właścicielami ZHP są przede wszystkim młodzi ludzie i ich powinno być więcej. Odchodząca komenda wykonała ciężką pracę uwalniając hufiec od pozbycia się problemów finansowych, a to pozwala skupić się na pracy nad tym, by było was więcej, byście się szkolili - uczyli jak prowadzić drużynę czy zespół instruktorski. Musicie być w tym zdeterminowani, bo Sieradz ma olbrzymi potencjał, jest bardzo ważny na mapie harcerskiej chorągwi łódzkiej i nie wolno wam tego zmarnować.
- Harcerstwo jest niezwykłą przygodą, nigdzie indziej jak tutaj nabiera się niezwykłych umiejętności – dopowiada komendant łódzkiego ZHP. - Patron naszej chorągwi Aleksander Kamiński powiedział kiedyś, że jest czas kiedy jest się biorcą i przychodzi taki, kiedy trzeba być dawcą i oddać to, co kiedyś z tego harcerstwa wyciągnęliśmy. Druh Stefan Mirowski, były przewodniczący związku innymi słowy mówił, że w harcerstwie zaciąga się pewien dług, który kiedyś trzeba spłacić, ale to spłacanie jest bardzo piękne, bo służba harcerska jako instruktora jest służbą niezwykłą.
Jak ocenia były już komendant Hufca ZHP Piotr Szczepaniak minioną kadencję? Co było sukcesem, co nie do końca się udało? – Do dopracowania na pewno pozostały kwestie kadrowe i lepsza popularyzacja harcerstwa. Ale widać, że nasiona zostały posadzone i kiełkują, bo mamy nowe drużyny, których jeszcze oficjalnie nie zgłaszaliśmy. Największy sukces to na pewno fakt, że wyprostowaliśmy wszystkie sprawy finansowe związane ze sprzętem czy długami. Teraz jesteśmy na prostej pod tym względem i już na spokojnie można iść w kierunku rozwoju liczebnego oraz codziennej pracy harcerskiej, rozwijaniu kolejnych środowisk, popularyzacji harcerstwa. Jak tego dokonać? Chociażby poprzez imprezy, które przyciągną młodzież czy współpracę ze szkołami – _odpowiada Piotr Szczepaniak.
Czemu warto być harcerzem? Czym przekonać młodych, żeby założyli mundur, a zostawili komórkę i poddali się pewnym wymogom, dyscyplinie harcerskiej? Piotr Szczepaniak służy swoim przykładem. – Gdy wstąpiłem do harcerstwa, zacząłem grać na gitarze, spotykać ciekawych ludzi. Ukształtowały się moje zainteresowania i założyłem z przyjaciółmi zespół rockowy. To więc ogromny plus dla rozwoju. Jest i dyscyplina, ale warto się jej poddać, bo harcerstwo daje niezwykłe możliwości na przykład osobom, które chcą rozwinąć się w pracy z grupą. Tu nauczą się także autoprezentacji, co w obecnych czasach jest bardzo ważne, bo w harcerstwie każdy ma szansę pokazania siebie.
Jak ukształtowała się nowa Komenda Hufca ZHP Sieradz? Jej obecny skład to: pwd. Przemysław Serweta - komendant Hufca ZHP Sieradz, pwd. Kamila Majdańska - ds. promocji, pwd. Aleksandra Sokołowska - ds. programu, HO Marta Osiewalska - skarbnik, phm. Justyna Bartosik - ds. kształcenia i kadry, hm. Ludwik Moczydłowski - ds. organizacyjnych.
Jakie plany ma nowy komendant? - Zwiększenie liczebności drużyn nie tylko na terenie Sieradza, ale i powiatu, bo są na jej terenie gminy, gdzie można dotrzeć, żeby harcerstwo zaczęło działać lub zostało reaktywowane – wymienia w pierwszym rzędzie Przemysław Serweta. _– Musimy zadbać o szerszą współpracę ze szkołami oraz z samorządami, z którymi trzeba pracować na zasadach partnerskich. W planach mam także organizację harcerskich obozów, ale nie w najbliższym czasie, bo byłoby to trudne do wykonania z racji tworzącej się dopiero kadry, a musi być to zrobione dobrze i solidnie. Musimy postawić nacisk na promocję hufca, bo wciąż niestety w Sieradzu pojawiają się jeszcze pytania, czy harcerze jeszcze działają. Powinniśmy też ruszyć z projektami grantowymi. W dzisiejszych czasach jest tyle możliwości finansowania działań z zewnątrz, że grzechem byłoby z tych form pomocy nie skorzystać, by zapewnić chociażby atrakcyjniejszą formę wypoczynku dla harcerzy. Dziękuję za powierzone mi zaufanie. Czekają nas lata ciężkiej pracy, proszę więc o współpracę. Jesteśmy jedną wielką harcerską rodziną, dzięki której nasz hufiec może się wybić na arenie całej chorągwi.