Napad na bank w Burzeninie. Sieradzka policja szuka też sprawcy wcześniejszego podobnego rozboju

Napadu w Burzeninie dokonano dziś rano. W piątek około godz. 9.40 do placówki jednego z banków, który znajduje się na ul. Kościelnej, motocyklem podjechało dwóch mężczyzn. Sprawcy wparowali do środka w kaskach. Jak informuje Agnieszka Kulawiecka z Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu, zamaskowani i z przedmiotem przypominającym broń w ręce jednego z nich, zażądali od dwóch kasjerek wydania pieniędzy. Po spełnieniu ich „prośby” odjechali motorem w kierunku Widawy. Jaką kwotę zrabowali rabusie, policja nie podaje. Osoby, które posiadają informacje pomocne w ustaleniu sprawców napadu, funkcjonariusze proszą - zapewniając anonimowość – o telefoniczny kontakt pod numerem alarmowym 997.
Jednocześnie sieradzka policja powróciła do sprawy innego napadu dokonanego wcześniej już w Sieradzu. Miało miejsce 20 kwietnia tego roku, a ofiarą rozboju była pracownica punktu kasowego Banku Spółdzielczego w Sieradzu znajdującego się w Domu Handlowym „Bartek” przy ulicy Jagiellońskiej 13. Jak przypomina policja, około godz. 14.10 nieznany wciąż sprawca grożąc nożem kasjerce usiłował dokonać kradzieży pieniędzy. Kobieta stanowczo jednak odmówiła i mężczyzna postanowił odpuścić oddalając się w kierunku ul. Jagiellońskiej.
Jak podaje Agnieszka Kulawiecka, sprawcą był mężczyzna w wieku 30-35 lat, wzrostu około 185-190 cm, szczupłej budowy ciała, włosy krótkie. Na głowie miał naciągniętą pończochę, ubrany był w sprane spodnie dżinsowe koloru niebieskiego, bluzę sportową koloru granatowego z kapturem założonym na głowę, kurtkę wiosenną koloru ciemnego zapinaną na zamek błyskawiczny, na dłoniach miał założone przezroczyste rękawiczki silikonowe. Wszelkie osoby, które mają pomocną w rozwikłaniu sprawy wiedzę lub rozpoznają napastnika na ujawnionych właśnie zdjęciach, które prezentujemy, proszone są o kontakt telefoniczny z naczelnikiem prowadzącego pod nadzorem prokuratury śledztwo wydziału dochodzeniowo-śledczego KPP w Sieradzu kom. Tomaszem Frątczakiem (nr tel. 0-43 827-74-30), prowadzącym sprawę st. asp. Maciejem Jamroziakiem (tel. 0-43 827-77-26) bądź pod nr alarmowym 997.