Jak przytakuje jedna z inicjatorek sieradzkiej odsłony strajku Dominika Wojnowicz, to doskonała okazja, by pokazać, że młodzieży sprawy ochrony klimatu nie są obojętne. – To my będziemy żyć w świecie, który niestety zmienia się na gorsze, bo dorośli go psują. Młodzi ludzie tego nie chcą i dlatego trzeba działać – argumentuje sieradzanka. – Dorośli nie przejmują się tym, że zachłannie sięgają po wszelkie ziemskie zasoby i za kilka już lat może okazać się, że nie będzie gdzie żyć. Tym strajkiem chcemy zwrócić uwagę na to, że potrzebna jest lepsza edukacja dotycząca ochrony środowiska, szkoły powinny być lepiej przystosowane na przykład do segregacji śmieci, a politycy zauważyli wreszcie realnie problem.
Inicjatorzy (wraz z Dominiką Wojnowicz w akcję zaangażowały się Wiktoria Chudzik i Monika Puławska) zaplanowali happening na pl. Wojewódzkim w Sieradzu. Piątkowa akcja ma się rozpocząć o godz. 10 przed Urzędem Miasta Sieradza. - Zapraszamy wszystkich uczniów z sieradzkich szkół do stworzenia transparentów i wzięcia udziału w manifestacji – apelują.
Inicjatorzy starają się, by młodzież przystąpiła do akcji legalnie, za przyzwoleniem dyrekcji ich szkół. Stąd wystosowano oficjalne prośby do poszczególnych placówek.
Skąd pomysł na ogólnoświatową akcję? - Zainspirowani odwagą, nieustępliwością i determinacją Grety Thunberg (16-letniej szwedzkiej aktywistki klimatycznej – przyp. red.), chcemy przeciwstawić się bierności polityków wobec postępowania zmian i ocieplenia klimatu. Nie zgadzamy się na przemilczanie i ignorowanie problemu, który jest kwestią kluczową dla naszej przyszłości. To my – jako młodzi ludzie – w największym stopniu będziemy odczuwać skutki dzisiejszego braku decyzji. Jesteśmy świadomi, że uratowanie naszej planety wymaga od nas realnej zmiany sposobu życia. Wiemy też, że nasze indywidualne działania nie są i nie będą wystarczające, by zatrzymać dramatyczne procesy niszczące środowisko. Domagamy się zatem również działań politycznych i ekonomicznych, które pozwolą urzeczywistnić inny sposób zaspokajania naszych potrzeb. Musimy zacząć inaczej korzystać z zasobów naturalnych naszej planety. Chcemy uratować naszą przyszłość, ale nie kosztem tych, których przetrwanie uzależnione jest od dotychczasowych rozwiązań – argumentują pomysłodawcy akcji. - Przyszłość planety to przyszłość dla nas wszystkich, nie dajmy się podzielić, nie bójmy się zmiany, żądajmy jej! - apelują organizatorzy akcji.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?