Międzypowiatowa konferencja o Reymoncie odbyła się w Sieradzu z inicjatywy Biblioteki Pedagogicznej

W tym roku przypadła 150.rocznica urodzin noblisty. – Zawsze warto przypomnieć o tak ważnej postaci i jego dziełach. Dla przypomnienia, dla uaktualnienia wiedzy lub poznania zupełnie nowych rzeczy z życia i twórczości danego autora – _podkreśla Elżbieta Kowalska, dyrektor BP w Sieradzu.
Główne przesłanie Reymonta jakie płynie dla współczesnych? _– Znamy go głownie jako pisarza, ale zanim się nim stał spełniał się w niejednej roli. Pokazał więc, że w życiu można realizować wiele swoich marzeń – odpowiada dyrektor BP.
Konferencja odbyła się w Teatrze Miejskim Sieradzkiego Centrum Kultury. W jej programie znalazło się miejsce dla występu uczniów Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Sieradzu „Muzyczny Reymont” i kilku wystąpień. „Sieradzczyzna w utworach i korespondencji Władysława Stanisława Reymonta” – ten temat przybliżył Andrzej Sznajder, „Historia i dziedzictwo kulturowe miejsca – ich potencjał w tworzeniu współczesności. Refleksja na przykładzie zespołu pałacowo – parkowego w Małkowie, miejsca bliskiego Wł. St. Reymontowi” - Magdalena Grzechnik, „Cały tydzień zajęły mi kobiety... - Reymont prywatnie” - dr Karolina Kołodziej, Katedra Literatury Pozytywizmu i Młodej Polski Uniwersytet Łódzki, a „Reymont w szkole – dydaktyczne i wychowawcze wykorzystanie dorobku literackiego pisarza” - Olgierd Neyman, Wojewódzki Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli w Sieradzu. „Rys historyczny Gminnej Biblioteki Publicznej w Brzeźniu im. Wł. St. Reymonta – przykłady dobrych praktyk_” przybliżyła natomiast Marianna Czyżak, Filia w Kliczkowie Małym.
Konferencja stała się okazją do przypomnienia związków Reymonta z Sieradzczyzną, których nie brakowało, bo m.in. miał majątek w Charłupi Wielkiej, był też częstym gościem w pałacu w Małkowie pod Wartą. Ale – paradoksalnie – jak przypomina sieradzki regionalista Andrzej Sznajder – w opracowaniach poświęconych nobliście i jego twórczości jest to wątek potraktowany marginalnie albo w ogóle pominięty. A tymczasem, wracając do sztandarowego jego dzieła, czyli „Chłopów”… - na pewno pracował nad tą powieścią intensywnie bywając także na ziemi sieradzkiej i być może są w tym dziele wpływy, odniesienia do konkretnych sytuacji, które spotkał na sieradzkiej wsi. Trudno to jednoznacznie stwierdzić, muszą być w tym względzie przeprowadzone jeszcze badania literackie.
Związany z Reymontem pałac w Małkowie – jak z kolei przekonywała Magdalena Grzechnik – kultywuje artystyczne tradycje tego miejsca, które współtworzył noblista. Idea salonu artystycznego zwanego świątynią sztuki, w którym bywał twórca „Chłopów” odrodziła się niedawno w postaci Małkowskiego Salonu Muzycznego. _– Naszą bezpośrednią inspiracją była właśnie świątynia sztuki. Koncert inauguracyjny odbył się niedawno i okazał się sukcesem. Będzie to przedsięwzięcie cykliczne.
Podczas konferencji nastąpiło ponadto rozstrzygnięcie konkursu „Zapomniana sztuka pięknego pisania”. Mistrzami kaligrafii okazali się (miejsca od I do III): Karina Skowron, szóstoklasistka Zespołu Szkół w Klonowej, Ignacy Leśkiewicz (kl. VII, Szkoła Podstawowa nr 4 w Sieradzu) i Alicja Jabłońska (SP nr 9 w Sieradzu). Wyróżnienie zdobyła Małgorzata Łężak (SP nr 1 w Sieradzu).