Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legitymacje społecznego opiekuna kotów wręczono w Sieradzu. Uhonorowano 28 miłośników zwierząt (zdjęcia)

Paweł Gołąb
Miasto usankcjonowało społeczną pracę mieszkańców, którzy opiekują się kotami wolno żyjącymi na terenie Sieradza. Miłośnicy zwierząt otrzymali specjalne legitymacje, które mają im pomóc w prowadzeniu codziennej działalności na ich rzecz.

Z legitymacji społecznego opiekuna kotów wolno żyjących na terenie miasta ucieszyła się m.in. Danuta Szewczyk z osiedla Klonowe II. Jak podkreśla, tego rodzaju dokument to nie tylko wyróżnienie, ale praktyczne wsparcie w jej pracy. – Wiele osób nie darzy sympatią zwierząt, nie życzy sobie kotów pod swoim blokiem czy klatką, spotykamy się więc i z nieprzychylnym przyjęciem. Legitymacja stanowi potwierdzenie, że to co robimy, robimy zgodnie z prawem.
Kolejna społeczniczka Zofia Majewska potwierdza, że „kociarze” muszą walczyć nie tylko o swoich czworonożnych podopiecznych, ale i pozytywne nastawienie do ich pracy. – Ta legitymacja, za którą jestem bardzo wdzięczna sprawi, że będę czuła się swobodniej. Nie będę musiała dokarmiać kotów pod osłoną nocy, tłumaczyć się z opieki nad nimi. A byłam często za to atakowana. Wzywano policję czy straż miejską, bo dokarmiam zwierzęta, a te niby roznoszą zarazki. Tymczasem koty w miastach są przecież bardzo potrzebne. Blokowiska to przyjazne środowisko dla szczurów, koty je odstraszają, a zamiast ich akceptacji są przypadki ich trucia, strzelania do zwierząt z petard. Musimy nauczyć sie żyć w symbiozie. Apeluję więc, przyjaźnijmy się ze zwierzętami w mieście, bo są nam niezbędne jak tlen do oddychania. Wszyscy stanowimy jedną całość, pomagajmy sobie nawzajem.
Alicja Szwej, opiekunka wolno żyjących kotów z ul. Krakowskie Przedmieście i Kosynierów w Sieradzu cieszy się z kolejnego ukłonu w ich stronę ze strony miasta. - Po raz pierwszy tak ładnie to wszystko ruszyło w Sieradzu. Wcześniej pojawiły się kocie domki, dzięki którym nasze zwierzaki mogły przeżyć zimne dni. A teraz dzięki legitymacjom możemy z podniesioną głową dokarmiać te zwierzaki i się nimi opiekować.
Prezydent Sieradza Paweł Osiewała nie szczędzi pochwał pod adresem społeczników. – Należy się wam ogromna wdzięczność za to co robicie. Jeśli dzięki wam w życiu tych zwierząt pojawi się chociaż chwila radości, bo nie muszą walczyć o kawałek strawy, to już jest wielka sprawa.
Sieradzki magistrat wydał 28 legitymacji społecznego opiekuna kotów. - To osoby, które wiedzą jak udzielić pomocy zwierzętom, poświęcają swój czas, a często pieniądze, by przetrwały. Wiemy ile pracy społecznej w to wkładają, ważne jest więc, by byli dobrze postrzegani. Taka legitymacja w przypadku interwencji potwierdzi ich rolę i da zielone światło do podejmowania działań – argumentuje Urszula Pająk, kierownik referatu ekologii i ochrony środowiska Urzędu Miasta Sieradza.
Kolejne działania miasta na rzecz kotów to wspomniane domki, których na terenie Sieradza rozstawiono 12. Magistrat systematycznie finansuje także program sterylizacji i kastracji zwierząt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto